Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.
Witam wszystkich, udało mi się wreszcie zarejestrować tutaj (próbowałam wcześniej i były problemy, może nie umiejętnie coś robiłam).
Z ciekawością przeczytałam niektóre posty, szukając sytuacji podobnej do tej w której się znalazłam, ale na ta chwilę nie znalazłam opisu podobnego zdarzenia. Proszę,przeczytajcie i może będziecie mieli jakieś sugestie,które mi pomogą w zdobyciu diagnozy.
W czerwcu znalazłam się w szpitalu na Oddz. chorób wewnętrznych (puchła mi prawa noga, miałam operacje usunięcia haluksów) w celu "zrobienia" badań, które mogłyby wyjaśnić sytuację z nogą, i niestety podczas w/w badań, w analizie krwi wyszły nieprawidłowości i tak alarmujący był wynik WBC - 21,9, - aktualnie bad. z pażdziernika 22,95 (to chyba najważniejsze). USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej - wykazało powiększenie wątroby i śledziony, ale dodatkowej (przepisywanie dokładnego wyniku zajęłoby dużo miejsca). Dostałam skierowanie do hematologa z diagnozą hepatomegalia i limfocytoza.
Lekarz hematolog na 99,9 % zdiagnozował moją chorobę jako PBL, niestety pobranie szpiku wykluczyło tą opcję, dzisiaj miałam robiona trepanobiopsję z sugestią, może to chłoniak. Chciałabym zaznaczyć, że widoczne węzły są nie powiększone. Znowu muszę czekać m-c na diagnozę, zaczynam się zastanawiać, co będzie gdy znowu podejrzewana diagnoza nie potwierdzi się. Może wśród Państwa, jest ktoś, kto znalazł się w podobnej sytuacji, albo ktoś, kto ze słyszenia poznał taki przypadek.
B. proszę o odpowiedzi na mój długi post.
Tytuł zastępczy,nie wiem ile "wytrzyma"-czy" ludzkie "życzenia "mogą być poza tematem? chyba nie,i nie zasłaniajmy się regulaminem,śmieszne- na zgodny z regulaminem temat,nikt z Państwa,tez nie miał ochoty wypowiedzieć się ,chyba za mało danych,tych już ...przed...,a ja nie mam zamiaru jeszcze żegnać się z nikim i po prostu szukałam wiedzy,a Wy olalliście mnie !!!Życzę wszystkiego dobrego pomimo to ..
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-12-31, 21:41 ] Post scalony: historia choroby powinna być opisywana w jednym wątku.
Szkoda, że wcześniej nie przypomniałaś się, dopiero po dłuższym czasie 'pieklisz się'.
Po pierwsze ten post mi umknął, a po drugie nie bardzo wiem co mam merytorycznie odpowiedzieć konkretnie.
Czy już jest potwierdzone, że to chłoniak?
Rzeczywiście objawy mogą świadczyć o "jakieś białaczce".
Czy dysponujesz wynikami badań (np. trepanobiopsji)? Czy wbc nadal rośnie?
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witam.
w epikryzie napisano;na podst.wykonanego immunofenotypu limfocytów krwi obwodowej i szpiku nie potwierdzono rozpoznania PBL jeszcze nie mam wyniku trepanobiopsji ,tym samym potwierdzenia ze to chłoniak,odnośnie WBC-rośnie,ale na razie znikomo;w VI-21,9 a X-22,95.
Wiem,że nikt nie jest jasnowidzem,ale przyznasz,że oczekiwanie 7 m-cy na diagnozę to tr.długo.
Jeszcze małe sprostowanie ,nie" olał "mnie Misiek W.,pisząc pryw.wiadomość,jeszcze raz mu dziękuje.
Dziękuje i również pozdrawiam.
Może wśród Państwa, jest ktoś, kto znalazł się w podobnej sytuacji, albo ktoś, kto ze słyszenia poznał taki przypadek.
Myślę, że takie sformułowanie pytania ograniczyło liczbę osób, aby udzielić Ci odpowiedzi.
Bo albo nikt z czytających nie znalazł się w analogicznej sytuacji lub nie słyszał o takim przypadku..
Jestem przekonana, że brak odpowiedzi/informacji nie wynika z czyjejś złej woli.
Życzę by sprawy jak najszybciej się wyjaśniły... Ta niepewność jest denerwująca...
Czekałam,czekałam i się doczekałam niedawno otrzymałam telef.ze szpitala ),p.doktor poinformowała mnie o wyniku trepanobiopsji -chłoniak grudkowy.Teraz mam czekać na telef.zawiadamiający mnie,kiedy pierwsza chemia i czy pobyt dzienny,czy przyjmą mnie na oddział.Zapytałam o badania typu rezonas,TK-odp.że teraz można przyjąć najpierw chemie a potem kontynuować badania.W związku z tym mam pytanie,jaka to będzie chemia,jeżeli bez wyników istnieje możliwość odpowiedzi ,to b.proszę.
Trudno jest powiedzieć.
Chłoniak grudkowy należy do chłoniaków indolentnych, czyli mało agresywnych.
Dość dobrze reaguje on na chemioterapię, ale ma tendencję do nawrotów, i, niestety, na ten moment nie ma możliwości całkowitego wyleczenia - pojawia się całkowita remisja, trwa przez jakiś okres czasu, a następnie chłoniak wraca. Z czasem te okresy "bez chłoniaka" się skracają. Ale naprawdę sporo pacjentów żyje z tym rodzajem chłoniaka jak z chorobą przewlekłą, z cukrzycą czy nadciśnieniem...
Wykonanie dokładnych badań (w tym tomografii, LDH, etc.) jest konieczne.
U niektórych pacjentów nie ma od razu konieczności wchodzenia z chemią.
Czasami po prostu wystarcza dłuższa obserwacja, a chemioterapię podaje się wówczas, gdy choroba zaczyna uniemożliwiać normalne życie (np. pojawiają się objawy ogólne, duża niedokrwistość, etc.). Wszystkie te kryteria są opisane.
Misiek W ,dziękuje za natychmiastową odpowiedz,troszkę zdziwiła mnie ta wiadomość o chemii bez dokładniejszych badań,tym bardziej,że na razie nie mam typowych objawów,brak podw.temp.powiększonych węzłów na szyi i pod pachami i w pachwinach,ogólnie dość dobre samopoczucie.Fakt WBC pomału ,ale wzrasta w pażdzierniku 22,95,LDH z pażdziernika to 622(przy normie 10-480),jutro będę miała morfologię,może coś nowego wyniknie.Pani doktor ma rozmawiać z p.docentem,pewnie on zdecyduje o dalszym leczeniu.
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie
Babinka, i jeśli będziesz miała wyniki badań np. tej trepanobiopsji bardzo prosimy o zamieszczenie. O tym czy akurat potrzebna jest 'natychmiast' chemia trudno nam tu pisać, bez tych wszystkich wyników, wywiadów z Tobą, które ma lekarz Cię prowadzący.
Mocno trzymam kciuki, czekamy na dalsze informacje i pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Przypadkowo w necie znalazłam symbol rozpoznania choroby C-83(taki p.doktor kazała umieścić na skierowaniu do szpitala, które mam mieć od p. doktor rodzinnej)i już wiadomo .
Dzisiaj, chciałam ze szpitala wziąć wynik tej mojej trepanobiopsji, dziwne p. doktor krzycząc właściwie odmówiła mi, wykrzykujac, że powinnam natychmiast znależc sie na oddz, ale to nie jej wina, że nie może dostać się do p. docenta.
Zbaraniałam, pytam to nie mogę zobaczyć mojego wyniku? Tłumaczyłam, że mam juz wyniki morfologii, które miałam zrobić, idę do lekarza i chciałabym, żeby zobaczył wynik hist. nie pomogło, zniesmaczona rozmową zrezygnowałam z prośby, obiecała że się odezwie jutro, albo w poniedziałek.
Podam Wam wyniki składników morfologii, które są nieprawidłowe(st. dużo pisania, a nie mam aparat. telef., aby fotkę zrobić całości)
Morfologia (C 55)
WBC 25,70 norma (3,90 -5,03)
liczba limfocytów 16,62 (0,80 - 4,00)
liczba monocytów 5,07 (0,20 -1,20)
%neutrocytów 14,5 (45,0 -70,0)
%limfocytów 64,70 (20,0 - 45,0)
%monocytów 19,7 (2,0 - 12,0)
Płytki Krwi 173,00 to ok.
MpV 13,3fi (7,5- 12,0)
P-LCR 47,5% <25,0
OB 28 <20,0
Biochemia
potas w surowicy 5,30 (3,50 -5,10)
CRP 12,899 mg/l (0,00-5,000)
CRP 1,290 mg/dl (0,000- 0,500)
Kwas moczowy w sur. 7,1 <5,70
ALT 90 U/L <31
AST 75 U/L <34
Badanie moczu-wszystko w normie
Hemoglobina podobno ważne-14,3
Sorki, że to częściowe wyniki, ale chyba mówiące dużo.
Teraz prośba, w oparciu o te informacje, proszę napiszcie, Wasze spostrzeżenia i ewentualnie-czego mam się spodziewać.( o ile to możliwe).
UFF
[ Dodano: 2015-01-24, 09:00 ]
Przed chwilką telef. p. doktor -przyszły tydzień chemia R(nie pamiętam dalej, ale wiem o co chodzi) w czasie pobytu dziennego, mam tylko zrobić usg jamy brzusznej. Trzymajcie kciuki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum