1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Płaskonabłonkowy nowotwór złośliwy oskrzela i płuc
Autor Wiadomość
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #406  Wysłany: 2011-09-18, 14:48  


DSS boże kochany to chyba nie możliwe,mi pani doktor powiedziała że to na skutek chemii ostatniej organizm tak zaragował i dlatego były te wymioty i że dobrze że nie bły różowe.Dzisiaj tatulo już lepieij od wczoraj żadnych wymiotów i apetyt też już wrócił.Co dalej :cry: :cry: ja nie jestem jeszcze gotowa na najgorsze :cry:
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #407  Wysłany: 2011-09-18, 15:06  


iwona2010 napisał/a:
DSS boże kochany to chyba nie możliwe,mi pani doktor powiedziała że to na skutek chemii ostatniej organizm tak zaragował i dlatego były te wymioty i że dobrze że nie bły różowe.


Dnia 2011-07-15, 19:13 iwona2010 napisał/a:
Powiększyły się ogniska meta w obu płatach wątroby,największe o śr.70mm.Wn Progreja.

Przykro mi Iwonko, to możliwe ...
Przerzuty do wątroby w niekontrolowanym, uogólnionym raku płuca to przeżycie przeciętnie 2-3 miesięczne. Ostatnia chemioterapia nie dała zapewne żadnej kontroli (a więc nawet stabilizacji).
Bardzo mi przykro. Musisz się przygotować. Wiem, że to bardzo trudne..
Napiszę do Ciebie pw. Ściskam.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #408  Wysłany: 2011-09-18, 15:58  


iwonko2010, :/pociesza:/
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #409  Wysłany: 2011-09-20, 17:07  


Tatulo już w domku postawiony został na nogi. :)
Kochana DSS o tym usg nie było mowy z lekarzem to nie w ich zakresie.Więc próbowaliśmy tatulo namówić prywatnie więc próbowałyśmy mu krecić,ale że jest bardzo bystry to kazał mówić prawde to wytłumaczyłyśmy wszystko co mi powiedziałaś,to stwierdził że do czasu wykonania tomografu przerywamy chemię.A po żadnych lekarzach już chodzić nie będzie.
Dziękuje jeszcze raz :flow:
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #410  Wysłany: 2011-09-20, 17:39  


iwona2010 napisał/a:
stwierdził że do czasu wykonania tomografu przerywamy chemię.

Kiedy to TK ?

iwona2010 napisał/a:
próbowałyśmy mu krecić,ale że jest bardzo bystry to kazał mówić prawde to wytłumaczyłyśmy wszystko co mi powiedziałaś

Jest dzielny, jest wspaniały ::thnx:: _littleflower_


ściskam :tull:
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #411  Wysłany: 2011-09-21, 15:42  


Tk mamy 7 pażdziernika.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #412  Wysłany: 2011-09-21, 19:46  


Iwonko co u Was ?
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #413  Wysłany: 2011-09-22, 15:15  


Kochana Eluniu,jak na dzień dzisiejszy kryzys nam minął.Trochę kaszel go męczy ale ma antybiotyk i flegaminę i ta flegma mu schodzi.Została nam tylko nadzieja.

[ Dodano: 2011-09-22, 19:04 ]
Siostra dzisiaj zaczęła masować tatulowi nóżki bo dostaje zanik mięśni taki mały.I na biodrze ma taki jakby strupek,czy to się robią odleżyny,jak tak to czym to smarować.Te nóżki ma takie chudziutkie :-(
 
czkawka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 912
Pomogła: 217 razy

 #414  Wysłany: 2011-09-22, 20:43  


iwona2010, masuj Tatusiowi nogi jakimś kremem czy balsamem "z poślizgiem". Ja swojej Mamci masowałam maścią końską zieloną-chłodzącą, bo podobno mniej Ją te nogi wtedy bolały. Ogólnie dobre są jakieś oliwki i balsamy natłuszczająco- nawilżające. Nie wiem jaku Twego Tatki, ale moja Mamcia miała po chemiach bardzo suchą skórę, swoje robiło też odwodnienie (morfina).
A masować warto, tylko delikatnie :)
Dobrze by było abyście strupek pokazały lekarzowi, jeśli to odleżyny to trzeba reagować natychmiast.

Trzymajcie się ciepło. Tradycyjnie szczególne pozdrowienia dla Mamusi :tull:
_________________
"Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #415  Wysłany: 2011-09-22, 20:48  


iwona2010 napisał/a:
Tk mamy 7 pażdziernika.
więc trzymamy kciuki aby wyniki były mimo gorszego samopoczucia lepsze !

iwona2010 napisał/a:
dostaje zanik mięśni taki mały

iwona2010 napisał/a:
Te nóżki ma takie chudziutkie

Pamiętam, że u mojego tatusia było to samo. Myślę, że chemia działa w taki sposób ale mogę się mylić. Piszę to z własnego doświadczenia, obserwacji po chemiach, tyle tylko, że u mojego tatki zanik mięśni pojawił się w zaskakująco szybkim tempie :-(
Najbardziej schudły tacie tzn zanikły mięsie na nóżkach-dało się to zauważyć ponieważ chodził w krótkich spodenkach (było ciepło wtedy) i chyba mięsnie na pośladkach, ponieważ spodnie na tacie dosłownie wisiały :-(
Pamiętam jak tata zawsze mi mówił, że jak tylko wyzdrowieje to wezmie się za siebie, za jakąś robotę, bo mięsnie zapewne zanikły od braku pracy (tata całe życie ciężko pracował) Poprosił mnie wtedy o takie małe ciężarki (hantle) abym mu od siebie przywiozła aby mógł troszkę ręce ćwiczyć.

Iwonko mam nadzieję, że tatko będzie się lepiej czuł. Życzę Wam tego z całego serca.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #416  Wysłany: 2011-09-26, 12:43  


Dzisiaj mieliśmy wizytę w CO.Chemia wstrzymana całe szczęście.Tatulo w miarę dobrze się czuję tylko jest słaby.
 
Funia 


Dołączyła: 30 Mar 2011
Posty: 228
Pomogła: 27 razy

 #417  Wysłany: 2011-09-26, 19:47  


Iwonko, ale z jakiego powodu "wstrzymana"?
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #418  Wysłany: 2011-09-26, 20:06  


iwona2010, Dlaczego wstrzymali?jak tatus? Nam mija jutro roczek;-)Pozdrawiam goraco
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #419  Wysłany: 2011-09-26, 21:16  


Chemioterapia już dawno powinna była być wstrzymana. Duża utrata wagi, pogorszenie stanu ogólnego (kacheksja nowotworowa) oraz chemiooporność (wcześniejsze 2 linie leczenia) - oto przyczyny dla jakich nie powinno się kontynuować chemioterapii.
Pomijam już kwestię tego, że podawanie CHTH 3 linii u chorych na zaawansowanego/uogólnionego raka płuca jest niezasadne i nie znajdziemy tego w żadnych standardach leczenia NDRP.
A to była chemioterapiia 3 linii, którą chory źle znosił i przyczyniła się do dodatkowych problemów (konieczność hospitalizacji). Nie sprawdzono też dotąd odpowiedzi na leczenie - niestety najprawdopodobniej tej odpowiedzi nie ma.

Ta chemioterapia nie przedłużyłaby życia tacie Iwony, natomiast znacznie pogorszyła jego jakość (mogłaby je również skrócić).
Wszystko co powinno być teraz uczynione to to by tę jakość utrzymać na jak najlepszym poziomie, by chory jak najmniej i niepotrzebnie nie cierpiał i czuł się bezpiecznie - wiem, że tata Iwonki preferuje bycie z bliskimi w domu... a nie na oddziale szpitalnym, wśród innych śmiertelnie chorych osób. Do ostatniego pobytu na takim oddziale mogła przyczynić się między innymi właśnie niezasadnie stosowana chemioterapia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #420  Wysłany: 2011-10-01, 14:49  


Tatulo w miare dobrze tylko strasznie się poci i w nocy go kaszel męczy.Mamcia mówi do niego że dobrze że będzie lekarz w poniedziałek to może coś zaradzi,a tatulo że już mu nic nie pomoże bo mamy być świadome bo przecież będzie z nim coraz gorzej.Coraz trudniejsze tematy z nami zaczyna.Moje serce jest w kawałkach.
DSS bardzo dziękuje za wyjaśnienie przerwanej chemii :flower:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group