Fana po prostu musicie, innego wyjścia zwyczajnie nie ma. Rodzimy się, żyjemy i z każdym dniem zbliżamy się do końca.
Nie myśl tyle o tych ostatnich chwilach życia mamy, bo są złymi wspomnieniami, myśl o chwilach wspólnych, które przeżyliście w szczęściu i miłości. Jak staniesz się silniejsza wtedy pomyślisz o tych ostatnich dniach życia mamy, ale spojrzysz na te chwile trochę inaczej, pomyślisz, że mama już nie cierpi a gdzieś tam z góry się Tobą/Wami opiekuje.
Dużo siły Ci życzę