1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wyniki tomografii - czy mogłabym poprosić o pomoc?
Autor Wiadomość
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #286  Wysłany: 2012-05-13, 09:50  


Zadzwoniliśmy na pogotowie. Odesłano nas do lekarza z rejonu (?). Tam stwierdzili, że nie pomogą jak nie widzą pacjenta i mamy czekać na wizytę lekarza z poradni paliatywnej ( pytali czy tato jest pod ich opieką). Stwierdzono także, że nie powinno dziać się nic wielkiego po takiej dawce ketonalu ;/ . Tak więc nic do przodu.
Tato ma nogi w dotyku jak plastelina dosłownie. Tzn kostki i lekko powyżej. Załatwia się już częściej, ale niestety nie zawsze w toalecie. Wczoraj się wywrócił dwa razy. Dobrze, że to już jutro ta wizyta tym bardziej, że z tatą ciężko się dogadać. Na 10 słów, tylko 3 są zrozumiałe i to nie zawsze.
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #287  Wysłany: 2012-05-13, 09:53  


Dzięki za info. Ketonal, zwłaszcza przedawkowany, ma tendencję do uszkadzania nerek. Czekamy zatem do jutra, choć - powtarzam - wizyta w szpitalu (chociażby na izbie przyjęć, gdzie wykonają podstawowe badania) nie byłaby błędem.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #288  Wysłany: 2012-05-14, 18:01  


:/pociesza:/ :cmok:
_________________
romek
 
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #289  Wysłany: 2012-05-15, 17:42  


Była dzisiaj lekarka. Zwiększyła delikatnie dawkę dexamethazonu na moją prośbę i przepisała halopedriol(?). Ketonal zamieniła na słabsze leki, ponieważ ketonal podobno sprzyja zatrzymywaniu się wody co u nas jest niewskazane.

Poza tym Tato dostał jeszcze jakieś inne leki moczopędne.
Moczu nie mamy badać, ale w tygodniu przydałoby się zbadać krew. A mocz - kontrolować ilości i w tym celu kupujemy kaczkę lub wypożyczamy krzesełko. Możliwe także, że koncentrator tlenu.

Nogi od wczoraj mniej spuchnięte- jednak lewa jeszcze trochę nabrzmiała. Do tego wygląda jakby tato się silnie drapał, chociaż nie zauważyłam nic takiego.
Przeszliśmy też na pełną opiekę hospicjum- czyli już nie na telefon, ale standardowe opieki raz na jakiś czas- stale.

Wczoraj tato się przewrócił i miałam duże wyrzuty sumienia- tym bardziej, że po upadku zaczął charczeć, dusić się, straszne to było. Stwierdziłam, że może faktycznie katujemy tatę opieką w domu, ale lekarka powiedziała, ze w tej chorobie to nic dziwnego i po wypożyczeniu krzesełka będzie lepiej.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #290  Wysłany: 2012-05-15, 19:01  


gorzkajakmokka, to dobrze, teraz po tych lekach tata powinien być spokojniejszy i Wam będzie "lżej".

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #291  Wysłany: 2012-05-15, 20:25  


gorzkajakmokka,
Uważam, że przejście pod stałą opiekę hospicjum to dokładnie to, czego Wam trzeba. Na haloperidol uważajcie (jaka dawka obecnie?), bo co prawda zmniejsza objawy urojeniowe, ale zwiększa napięcie mięśniowe - Tacie może być trudniej się ruszać, np. chodzić. To jest oczywiście bardzo dobry lek i dawkowany precyzyjnie daje dobre efekty.
Z koncentratorem tlenu nie powinno bć problemu, ale czy rzeczywiście jest potrzebny? Czy Tata miał badaną tzw. saturację (na palec wskazujący nakłada się czujnik, przypominający z grubsza klamerkę do bielizny)? Nie wiem, czy hospicjum dysponuje takim sprzętem... Jeśli nie, to może miał badaną (lub pobraną do badania) krew na gazometrię? Bez tych wyników nie powinno się podawać tlenu.
Twój Tata ma bardzo dobrą opiekę w domu. Nawet, jeśli czasem się przewróci. Dajesz sobie radę, uwierz mi :)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #292  Wysłany: 2012-05-15, 20:28  


Madziu pamiętaj, że opieka hospicjum należy się również Wam, nie wstydźcie się prosić o leki np uspokajające dla Mamusi, czy Ciebie, włącznie z opieką psychologa.

Mam nadzieję że pomoc hospicjum będzie naprawdę zauważalna, zarówno dla Was jak i Taty.
Pozdrawiam serdecznie |uscisk| :cmok:
_________________
romek
 
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #293  Wysłany: 2012-05-15, 20:36  


Tato ma dawkę 3x5 kropel ale myślałam, żeby podawać mu wieczorem tylko. Właściwie tak prosiliśmy lekarkę, że jedynie na noc. Nie wiem w sumie czy tak można? Dopiero Pani w aptece wypisała, że to 3 razy.
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #294  Wysłany: 2012-05-15, 20:40  


To, co na recepcie nie zawsze musi się zgadzać z tym, co się pacjentowi zaleci ;) - problem leży w tym, że jeśli dawkowanie leku nie zgadza się jakoś tam z ilością opakowań leku, to NFZ uważa taką receptę za błędną.
Myślę, że rozpoczęcie od 5 kropelek na noc jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #295  Wysłany: 2012-05-15, 22:50  


I znowu się zaczyna odmawianie leków.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #296  Wysłany: 2012-05-16, 09:19  


Spokojnie. Haloperidol rozwija działanie kilka dni. Może dziś będzie lepiej po dawce wieczornej?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #297  Wysłany: 2012-05-16, 11:30  


Tato wstaje do ubikacji po 10 razy dziennie + 10 razy w nocy. Czasami tylko po to żeby posiedzieć. Wyzywa mamę od przeróżnych. Właściwie aż śmieszne się to wydaje, że podstawowych słów nie wypowiada ale ma pełen wachlarz przekleństw i obelg ;)
Walczy podczas wypraw, upiera się i koniecznie musi postawić na swoim. Tym sposobem ujeżdżał wczoraj wannę, ponieważ koniecznie chciał się wykąpać a nie potrafił wejść do niej. Od nas pomocy nie chciał. Później nalał zimną wodę i siłą prawie musieliśmy go z tej wanny wyciągać. Dzisiaj to samo. Ktoś powinien stać i pilnować, ale wygania nas, bluzgając...
Lekarstwa wczoraj wieczorem wypluł. Jedynie dexamethason wtarlam w chałwę...Może to nie w porządku, ale gdybym nie dawała to bym miała później strasznie wyrzuty.


I załatwiliśmy ubikację przenośną. Zobaczymy jak się sprawdzi.
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #298  Wysłany: 2012-05-16, 14:14  


Haloperidol możesz dokraplać niemal do wszystkiego. Herbata odpada, bo mętnieje ;) Jeśli Tata nie wziął dawki wieczornej, to podaj teraz.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #299  Wysłany: 2012-05-17, 10:52  


Ledwie we wtorek przeszliśmy na pełną opiekę hospicjum a już dzisiaj mieliśmy wizytę pielęgniarki, rehabilitanta i aktualnie u mamy jest psycholog. Nie sądziłam, że aż tak fajnie to działa.

[ Dodano: 2012-05-17, 11:53 ]
Madzia70 napisał/a:
Haloperidol możesz dokraplać niemal do wszystkiego. Herbata odpada, bo mętnieje ;) Jeśli Tata nie wziął dawki wieczornej, to podaj teraz.

Wczoraj daliśmy własnie do herbaty. 11 kropelek. I tato i tak "przechodził" całą noc. Mam wrażenie, że te leki psychotropowe nie działaja zupełnie, albo i odwrotnie.
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #300  Wysłany: 2012-05-17, 16:16  


Madziu żaden chyba lek nie działa od razu, tak że wytrzymajcie... :/pociesza:/ :flow:
_________________
romek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group