Wpadłem tak sprawdzic co ogólnie się dzieje z tymi po całkowitej remisji. Ale widze, że jak narazie wszyscy dobrze się mają.
To już będzie 1,5 roku od ostatniej chemioterapii i jak narazie nic się poważnego ze mną się nie dzieje oprócz problemów dermatologicznych i rozregulowanego układu hormonalnego. Jakieś pół roku temu wyskoczyło mi znamię na czole czerwone-różowe w okolicach brwi a na lewej piersi wyczuwalny guzek w kształcie wałeczka. Dermatolog nie ma zielonego pojęcia co to jest na tym czole a guzek po USG niczego nie wykazał i do biopsji sie też nie nadawał
W przyszłym miesiącu mam mieć kontrol oraz 3 i ostatni PET.
Po za tym żyję jakoś, nadrabiam zaległości po chorobie, jestem na diecie i takie tam rózne sprawy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum