A różnie o naszym kochanym Janie Pawle II,ale bardzo też lubię literaturę wschodu tzn.o losach kobiet na wschodzie w krajach muzułmańskich.Lubię też bardzo książki opowiadające o II Wojnie Światowej."Medaliony" Zofii Nałkowskiej i "Kamienie na szaniec" Kamińskiego przeczytałam chyba z 10 razy.Ostatnio wróciłam też do "Krzyżaków" Sienkiewicza.
Ja skończyłam czytać Kapuściński.Non-fiction. Teraz zamierzam zacząć czytać: "Biegnąca z wilkami", Clarissa Pinkola Estes. Zwróciłam uwagę na tę książkę w księgarni. Sama nie wiem czego się spodziewać po tej książce. Na okładce książki jest napisane: "W każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc twórcza, prastara mądrość. To Dzika Kobieta, symbolizująca instynktowną naturę kobiet. Jest ona zagrożona, bo choć dary dzikiej natury dostajemy w chwili narodzenia, społeczeństwo usiłuje nas 'cywilizować' i wtłoczyć w sztywne role, które zagłuszają przesłanie naszych dusz." To mnie zachęciło do kupna tej książki. Po przeczytaniu jej wypowiem się, czy mnie się podobała czy nie.
A teraz szukam pomysłu na kamizelkę.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Dzień dobry Ewo
To zdjęcie z jedzonkiem ... mniam... robi wrażenie. Ja po śniadanku, to zaraz deser po śniadanku. Kawka plus czekolada z wiórkami kokosowymi.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witam Ewa
Widzę ,że ranny ptaszek z Ciebie już takie łakocie na stole.czyżbyś w nocy pracowała? bo dużo tego...
Ja mogę tylko popatrzeć jeszcze nic takiego nie wchodzi i o dziwo nie dostałam ślinotoku,a tak to apetycznie wszystko wygląda
Justynko smacznej kawusi z czekoladą Ci życzę,ja chyba też poproszę o jakąś pseudo kawę to Wam potowarzyszę.
Dobrego dnia dla Gospodyni i Jej Gości.
Już jestem Zakupy zrobione,odwiedziłam również lekarza.Mam nawrót kolopatii jelitowej.Pierwszy raz złapała mnie 2 lata temu.Teraz na szczęście dolegliwości są mniejsze(mniej bolesne) i lek mam brać tylko przez 2 tygodnie a nie pół roku,jak poprzednio.U mnie przyczyną tej choroby jest stres niestety
Obiadek wstawiony i czekamy z Klaudią na męża Słońce już grzeje niemiłosiernie.
Dzień dobry Ewo
Nie znam się na Twojej chorobie. Mam nadzieję, że nie jest bardzo uciążliwa. Tego Ci życzę jak najmniejszych uciążliwości, jak najmniejszego dyskomfortu oraz szybkiego powrotu do zdrowia
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witaj Ewuniu
Cieszę się że wraca na chwilkę Twój Mąż, może on pomoże w Twoich problemach zdrowotnych, zawsze co chłop to chłop...
Patrząc się na zdjęcie z tymi smakołykami, zwłaszcza wcześnie rano nie ma co za bardzo się dziwić, że pojawiają się problemy gastryczne....
Zdrówka życzę i udanego weekendu
Witaj Ewa
Jakie plany weekendowe?
Może jakaś wycieczka w zanadrzu?
Ja to bym się już chętnie wybrała nad morze ale to moje "leżakowanie" mnie mocno powaliło do gleby.Najpierw muszę koło domu rundki porobić
Udanego wypoczynku z rodziną
Plany takie,jak co tydzień.Jutro wyjazd męża do pracy,idę z Klaudią na urodziny naszej 10-cio letniej sąsiadki.Już dzisiaj posprzątałam poddasze i kuchnię włącznie z wyczyszczeniem syfonów w zlewie.Ręce pachną mi teraz nieciekawie po środkach dezynfekcyjnych mimo rękawic na rękach
Duchota się straszna u mnie zrobiła i pochmurno.
Spokojnego wieczoru Wam życzę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum