Niestety nie.Ta piekarnia jeszcze oczywiście istnieje,ale mąż za granicą,nocne zmiany a co z dziećmi?Nie dałabym rady jak to się mówi logistycznie.Nie jestem do końca przekonana,czy chciałabym wrócić do tej pracy,bo jak odchodziłam,to zaczęto używać polepszaczy do chleba,bułek.Za mnie chleb był zależnie od rodzaju-na zakwasie,na serwatce a teraz to już smak chleba dodaje się w proszku niestety.Ach,postęp tylko czy zdrowy
Dzień dobry Ewuniu
Pamiętam chleb z dzieciństwa. Często Mama wysyłała mnie i brata, przy okazji szła granda innych dzieci po chleb do piekarni. Do domu przyniosiliśmy chleb objedzony z tzw. przylebki, a ta przylebka to czasami sięgała do połowy chleba. Inne dzieci po powrocie do domu miały podobne problemy co ja i brat. Ale to był chlebek z chrupiącą skórką.
Teraz Mama, i czasami ja pieczemy chleb w domku (oczywiście na zakwasie).
Uściski
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Dobranoc Wszystkim Idę spać,zapowiadają burze przez całą noc Czytałam,że nad północną Wielkopolską już przeszły,ja mieszkam na samym południu tego regionu i słychać już pomruki i widać błyski w oddali.Mam nadzieję,że będzie spokojnie
Dzień dobry
No i grzmiało,błyskało się i lało do 3 w nocy Nawet córcia się wybudziła i miała problem z zaśnięciem ja też prawie nic tej nocy nie spałam.Mam nadzieję,że dzisiaj będzie ciszej.
Synek dojechał już do Danii? zadowolony? Mama uspokojona
Tak,jak narazie wszystko dobrze.W niedzielę byli w Legolandzie i zdał prawo jazdy Wczoraj byli nad morzem Siostra na dłuższe wypady już się nie nadaje ponieważ wchodzi w 9 miesiąc ciąży i przy takich wysokich temperaturach puchną jej stopy.
Dla Ciebie też buziaki
[ Dodano: 2012-08-21, 11:15 ]
Listonosz doręczył mi przed chwilą wyniki spirometrii,którą robiliśmy z mężem 3 tygodnie temu.Nie wiem zupełnie jak się czyta taki wynik a żadnych objaśnień nie ma,nie ma również żadnego opisu od lekarza Jest tylko pieczątka ordynatorki oddziału,na którym leżał Tato(a już prawie zapomniałam o tej pani... )
Cześć Ewo
Jak czytam co piszesz o burzy to mój jeszcze włos na głowie się jeży
Ja tak tych zjawisk nie lubię i się boję.Wprawdzie u nas wczoraj trochę"poburczało" ale z daleka nie było to coś traumatycznego.
Opisy Twoich piekarnianych wypieków przyprawiły mnie o ślinotok .
Przypomniała mi się piekarnia na mojej ulicy i zapachy dobiegające z niej i tak ja Justyna pisze obgryzanie piętki chrupiącej .Ech to już historia ,ale jaka smakowita.
Jak nic nie napisali w opisie to znaczy ,ze wszystko ok
Fajnego dnia ,bez niespodzianek pogodowych takich
Hej Ewa.
Wczoraj wieczorem przeczytałam mężowi Twój opis chrupiących ,pachnących bułeczek.Rozmarzyliśmy się jak dwa małolaty.
Kurczę chyba się starzejemy skoro zaczynamy wspominać.
Jeszcze kilka lat temu mamusia męża sama piekła chleb.
Nie chcę drążyć tematu bo kochana mama podejmie się tego zadania jak tylko coś wspomnę .
Dobrego popołudnia przy kawce i lodach
Witam serdecznie
Ewuniu myślę że pamięć o tych wypiekach z przed wielu lat nie musi odejść w niepamięć, jak wiele innych dobrych rzeczy.. ciągle jeszcze można kupić mąkę pytlową zrobić zakwas i w zwykłym piekarniku upiec chleb, może nie będzie to taki sam chleb czy bułka jak w prawdziwym piecu chlebowym... ale na pewno będzie to zdrowsze niżeli to co oferują potężne piekarnie produkujące, ale nie piekące chleb.
Pewno że jest to więcej zachodu i energii, niżeli przy zakupie chleba w sklepie, ale niebo w gębie, raz na jakiś czas nie zaszkodzi
Romeczku,jak mieszkaliśmy jeszcze u babci to babcia piekła chleb w piecu tzw.sabatniku.Były pieczone raz w tygodniu 4 bochenki chleba na blaszce od pieczenia ciasta,przy tym obowiązkowo 2 blachy drożdżowego ciasta z owocami albo bez,i jeszcze ciasto z tartych surowych ziemniaków-tarczok.Babcia przed włożeniem chleba i ciasta robiła znak krzyża na każdym bochenku...Lata dzieciństwa...beztroskie,piękne i ...smaczne.
U mnie znowu burza lekko pomruczała.
Spokojnego wieczoru dla Was
[ Dodano: 2012-08-22, 20:52 ]
Tak wyglądają ostatnio moje wieczory w łóżku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum