MarysienkaS,
Na to wygląda, że była zła interpretacja badania histopatologicznego przekazana Tobie a Ty przekazałaś tą informację nam. Od początku była mowa o komórkach raka gruczołowego
W pierwszym poście napisałaś, że tato ma raka gruczołowego a to były grupy komórek atopowego nabłonka gruczołowego, nikt w żadnym badaniu nie stwierdził, że są to zmiany nowotworowe, złośliwe.
Najważniejsze, że doszliśmy w "w wielkich bólach" do jakiś konkretnych wniosków i wszystko już jest wyjaśnione a najważniejsze w tym wszystkim, że tato jest zdrowy.
W tej chwili nic nie potwierdza raka u taty, co będzie za jakiś czas nie wiemy, oby się to nigdy nie zmieniło. Musicie mieć płuca taty pod kontrolą i miejmy nadzieję, że tylko na kontrolach się skończy.
Teraz czas odpocząć od badań, raków i daj tacie spokojnie pocieszyć się wolnością od badań
pozdrawiam