Odebrałam dziś ze szpitala oryginał skierowania na PET
rozpoznanie: podejrzenie nowotworu płuc
hist.-pat.: atypowy nabłonek gruczołowy (pojedyńcze komórki)
Cel badania:
pojedyńczy guzek płuca - w celu różnicowania pomiędzy guzem łagodnym i złośliwym przy braku rozpoznania innymi dostępnymi metodami (przedoperacyjna ocena zaawansowania)
PET wyznaczono na 10.02. - na wynik czekać trzeba około 10 dni
Udało się dziś dodzwonić do UCK i wizytę u torakochirurga mamy 24.02 - idealnie bo będzie już wynik PET.
Dziękuję Wam za pomoc, będę pisała jeśli będę miała nowe wieści.
MarysienkaS,
Chcieć to móc , niestety wywalają nas drzwiami to wchodzimy oknem, trochę to przykre ale inaczej wszystko trwa zbyt długo, trzeba czasami być upierdliwym żeby uzyskać jakiś cel.
Wszystko super załatwiłaś a teraz ciężki okres czekania ale niestety tego nie da się już przeskoczyć.
Czekamy zatem na dalsze informację i chciałabym Wam życzyć żeby zmiana okazała się łagodna ale musicie się liczyć ze wszystkim ze względu na to, że jedna z biopsji zasiała ziarno niepewności.
Wydaje mi się, że gdzieś czytałam iż między biopsją a spirometrią musi być jakaś przerwa, wiecie może jaka?
Missy myślę, że jak PET nie wykaże nic konkretnego to zalecone zostaną inne badania. W końcu to nie tylko torakochirurg będzie decydował ale będzie "wielodyscyplinarne spotkanie konsultacyjne z udziałem torakochirurgów, onkologów, radiologów i patomorfologów" i wtedy zostanie podjęta decyzja co i jak dalej.
Piszesz, że jeśli to nie NRDP to PET może być mało wartościowy. Ale jednak biopsja pokazała (jeśli chodzi o nowotwór) komórki tylko wyłącznie 'atypowego nabłonka gruczołowego' czyli jednak NRDP. Czy ja źle to rozumiem?
[ Dodano: 2017-01-19, 19:57 ]
marzena66 dziękuję ślicznie. Też bym chciała żeby wszystko się okazało zmianą łagodną ale wiem, że niekoniecznie tak musi być. Poczytałam już trochę o tym, trochę dowiedziałam się od Was, poczytałam również kilka historii chorób, które zakończyły się niepomyślnie. No ale cóż. Na razie ważne, że mamy plan działania, że coś się dzieje a terminy nie są aż tak odległe...
Na pewno będę pisała dalej co i jak
[ Dodano: 2017-01-20, 00:45 ]
właśnie zapisałam jeszcze tatę do onkologa ale dopiero na 2. marca. Wtedy będzie już i wynik PET i po konsultacji 'wielodyscyplinarnej' w poradni torakochirurgicznej a u niego niech będzie termin 'zaklepany' jeśli będziemy chcieli się jeszcze konsultować bądź nas odeślą do onkologa.
Rejestrowałam przez internet (Gdynia Redłowo). Są też szybsze terminy w poradni onkologicznej. Np. już na 6.02 ale do specjalisty radiologa, my mamy iść typowo do specjalisty onkologa teraz, tak?
Bo ten dr, do którego zapisałam to specjalista: radioterapii I i II stopnia, chemioterapii nowotworów II stopnia, onkologii klinicznej II stopnia
Dobrze będzie?
Wydaje mi się, że gdzieś czytałam iż między biopsją a spirometrią musi być jakaś przerwa, wiecie może jaka?
Prawdę mówiąc nie kojarzę, ale jeśli to pewnie wynikająca z gojenia się rany po biopsji - pewnie 10-14 dni. Ale nie wiem tego na pewno.
MarysienkaS napisał/a:
jak PET nie wykaże nic konkretnego to zalecone zostaną inne badania
PET ma pokazać przede wszystkim zaawansowanie choroby. Bo sam guzek, niezależnie od pochodzenia pewnie będzie "świecił", bo prawdopodobnie otoczony jest strefą zapalnego obrzęku. Jeśli nie będzie w organizmie cech uogólnienia choroby nowotworowej - prawdopodobnie lekarze zdecydują się na obserwację lub usunięcie guzka (być może metodą torakoskopową).
MarysienkaS napisał/a:
atypowego nabłonka gruczołowego' czyli jednak NRDP. Czy ja źle to rozumiem?
Dobrze.
MarysienkaS napisał/a:
my mamy iść typowo do specjalisty onkologa teraz, tak?
Bo ten dr, do którego zapisałam to specjalista: radioterapii I i II stopnia, chemioterapii nowotworów II stopnia, onkologii klinicznej II stopnia
Dobrze będzie?
Bardzo dobrze
PS. Tak konsultacja "wielodyscyplinarna" to doskonały ruch Na razie wszystko przebiega tak, jak powinno - w znacznej mierze dzięki Twojemu zaangażowaniu i pogłębianiu wiedzy. Tak trzymaj! Nawet najbardziej zaangażowany lekarz nie zrobi tyle, co zaangażowany pacjent
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
MarysienkaS, tu nie ma stwierdzonego na 100% szpiczaka mnogiego. Tak jak jest napisane w tej konsultacji (i tak jak mówił hematolog) 'raczej nie przemawia za szpiczakiem mnogim'.
W konsultacji jest napisane, że wykonano 'różne' badania, z tym dwa z nich mogą spełniać kryteria zdiagnozowania szpiczaka (jest to nieznacznie podniesiony odsetek plazmocytów oraz niewielkie pasmo białka monoklonalnego na tle białka poliklonalnych).
Pozostałe kryteria diagnostyczne szpiczaka nie są stwierdzone.
Zatem ani na 100% nie przemawia to za szpiczakiem, jak również na 100% nie wyklucza szpiczaka. Zdaniem hematologa 'raczej nie przemawia za szpiczakiem mnogim'. Powinna być dalsza diagnostyka lub obserwacja w tym kierunku, ale diagnostyka guza płuca ma pierwszeństwo.
MarysienkaS napisał/a:
Czy fakt współwystępowania tych dwóch chorób może spowodować 'z automatu' odmowę jakiegokolwiek leczenia?
Nie wiem. Natomiast też wszystko zależy od stopnia zaawansowania nowotworu płuca oraz ogólnego stany Taty.
[ Dodano: 2017-01-21, 10:43 ]
MarysienkaS napisał/a:
hematolog stwierdził również, że to nie jest szpiczak - wcześniej powiedziano nam, że podczas biopsji szpiku wykryto komórki szpiczaka ale obraz taki może dawać zaawansowana infekcja (biopsja szpiku przed wdrożeniem leczenia zapalenia wsierdzia).
Dopiero po scaleniu wątków, przeczytałam, że 'sprawa ze szpiczakiem' wyjaśniona.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Mojemu tacie kazano zrobić spirometrię. Wyczytałam, iż jeśli planowane jest usunięcie części lub całości płuca to spirometria musi być dobra. W innym przypadku mogą odmówić. Spirometria wyszła 60%.
Czy to bardzo źle? W sensie czy przy takim wyniku dostanie odmowę ewentualnej operacji?
A który wskaźnik wyszedł 60%? Bo jest ich kilka...
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Niestety nie wiem, bo nie mam na razie dostępu do wyników. Tylko tato przez telefon mi powiedział, że spirometria wyszła mu na 60%
Zrobił tez ob i crp, bo ostatnio znów trochę kiepsko zaczął się czuć. OB wyszło 55 (na dzień wyjścia ze szpitala tj. 13.01 było 42). CRP wyszło teraz około 3. Czy trzeba martwić się jakoś specjalnie tym zwiększającym się OB?
W szpitalu OB po dwóch tygodniach mega dawek antybiotyków na zapalenie wsierdzia.
Czy trzeba martwić się jakoś specjalnie tym zwiększającym się OB?
Nie wiem czy mam rację, najwyżej ktoś mnie poprawi ale usłyszałam to od swojego lekarza.
CRP mówi o stanie zapalnym, który jest obecnie w organizmie, natomiast OB również mówi o stanie zapalnym ale jeśli ten stan zapalny już został wyleczony to pokaże to właśnie CRP a OB może jeszcze dość długo utrzymywać się ponad normę.
Nie wiem czy lekarz chciał tylko mnie tak uspokoić czy tak jest rzeczywiście, poprawnie medycznie.
marzena66 ja właśnie kiedyś znalazłam na jakiejś stronie takie wyjaśnienia, że i ob i crp są wskażnikami stanu zapalnego ale crp reaguje szybciej a ob wolniej. Tylko w tym przypadku ob zwiększyło się 2 tygodnie po odstawieniu antybiotyków a crp jest ok więc nie wiem jak to interpretować.
Sama obecność guza/nowotworu może podwyższać ob, prawda?
Sama obecność guza/nowotworu może podwyższać ob, prawda?
OB może być podwyższone z uwagi na chorobę podstawową, czyli chorobę w Waszym przypadku nowotworową.
Cytat:
Wzrasta on w zapaleniu oraz wielu stanach chorobowych takich jak choroby reumatyczne, anemia, choroby autoimmunologiczne, większość infekcji oraz nowotwory. Odczyn nie wskazuje na konkretne schorzenie, ale pozwala na określenie istnienia choroby podstawowej
CRP macie w normie bo stan zapalny został przeleczony, OB wysokie, wzrasta bo mamy do czynienia z nowotworem i może być skaczące. Przy chorobie nowotworowej OB potrafi być bardzo wysokie.
Witajcie ponownie
Kilka dni się nie odzywałam. Tato czuje się dobrze, pojechał poodwiedzać rodzinkę. Teraz wrócił i przywiózł ze sobą wyniki spirometrii. Jeśli możecie to zerknijcie i powiedźcie proszę mi o nich coś.
A jutro jedziemy na PET
Witajcie znów
Mój tato jest już po badaniu PET i dziś odebrałam wyniki. Jest dobrze. (tak przynajmniej mi się wydaje) Guz się zmniejszył. We wnioskach m.in. że "całość obrazu nie jest typowa dla procesu rozrostowego; bardziej prawdopodobne są zmiany zapalne"
W piątek torakochirurg. Podpowiedzcie o co go pytać???
Czy wiecie co oznacza "ognisko wzmożenia gromadzenia fluorowanej glukozy"? (w gruczole krokowym)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum