Już jestem po komisji.
Dostałam całkowitą niezdolność do pracy na rok.
Cieszę się, że dostałam rentę, ale się nie cieszę, że całkowita niezdolność a nie częściowa
Nie wiem teraz jak będzie z pracą - orientuje się ktoś może?
Zdążyłam wyczytać w internecie, że teoretycznie jak lekarz medycyny pracy mnie dopuści, to mimo całkowitej niezdolności mogę iść do pracy. Nie wiem tylko ile mogę pracować (ile zarobić), żeby było dobrze.
Ech.
A pani doktor w komisji nie była nawet zła.Jakoś specjalnie mnie nie badała, tzn spodziewałam się, że jak powiem, że mam ograniczony zakres ruchów w nodze to będzie badać w jakim stopniu, ale nie.
Dziurę pod pośladkiem musiałam pokazać, pomacała, stwierdziła, że noga spuchnięta, osłuchała, ciśnienie zmierzyła i tyle.
Przynajmniej tym razem się nie nasłuchałam, że jestem narkomanem i powinnam iść do psychiatry, tak jak to było na poprzedniej komisji.
Rana jak była, tak jest.
Powinnam iść dziś na zajęcia wreszcie, ale zdecydowanie dziś nie jest mój dzień, nie najlepiej się czuje - nie wiem czy to ta pogoda (leje u nas), czy stres dzisiejszy.
ściskam Was
zuza