1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
NDRP płuca prawego
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #151  Wysłany: 2012-06-27, 20:27  


:tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #152  Wysłany: 2012-06-27, 20:46  


Ten lek to przypuszczam Sevredol.
Hospicjum powinno Wam pomóc ,na pewno w ustawieniu leków ,dzięki którym tacie powinno przynieść ulgę p/p bólowo.
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #153  Wysłany: 2012-07-24, 19:09  


Kochani niestety u nas coraz gorzej. W piątek tato miał tomograf a w poniedziałek wizytę u onkolog, która powaliła nas wszystkich z nóg :( Pani Doktor powiadomiła nas, że zakończyła już leczenie onkologiczne i że więcej już nic nie da się zrobić :(

Zamieszczam opis tomografu tatki :(

W badaniu kontrolnym wielkośc masy naciekowej trudna do jednoznacznej oceny ponieważ zmiana zamyka swiatło wszystkich oskrzeli płatowych płuca prawego i stapia się z niedodmowym miąższem płuca prawego. w ich obrębie obszar rozpadu z obecnością przestrzeni płynowych. Obwodowo płyn w prawej jamie opłucnej dopelnia objętość klatki piersiowej po tej stronie. Lewo płuco bez zmian typu meta. cechy progresji pod postacią pojawienia się zmiany "meta" w prawym płacie wątroby o wym. ok 64x61 mm oraz powiększonego węzła przytchawiczego po stronie prawej o wym ok 22x15 mm na poziomie spływu żył ramienno - głowowych . pzostałe węzły chłonne jak poprzednio. w prawym nadnerczu pojawiła sie zmiana meta śr ok 20,5 mm. Lewe nadnercze bez zmian. Ognisko osteolityczne w żebrze VI po stronie prawej najpewniej zależne od meta.

Jak widać są przerzuty :( niestety z tego szoku (bo tak naprawdę to wiedzieliśmy, że jest źle ale jakoś nie dochodziło to do nas) mąż wyszedł z tatą z gabinetu i nic za wiele nie dopytał. z tego co pamiętas to krew też nie jest dobra. ale co i jak to nie wiem :/

i znów liczę na Waszą pomoc ponieważ mam kilka pytań dotyczących tego opisu i wogóle:

1. co oznacza ostatnie zdanie tk?

2. czego mozemy się spodziewać w takiej sytuacji?

3. i ile mniej więcej czasu nam pozostało?? możemy liczyć choć na pół roku???

Chciałabym być przy tacie teraz, ale z dójką małych dzieci to nie bardzo mogę. tata ostatnio potrzebuje ciszy i sam czasami nas (dorosłych) wysyła na podwórko albo na spacer, bo chce odpocząć w ciszy.

Piszecie, że nadzieja umiera ostatnia u mnie już jej nie ma, gdzieś znikła. teraz pozostała tylko modlitwa, aby dobry Pan Bóg dał tacie spokojnie odejść i aby przez te ostatnie jego, dni, miesiące nie dopuścił,aby cierpiał :(
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #154  Wysłany: 2012-07-24, 19:40  


Może przeoczyłam, ale nie mamy chyba wyniku ostatniego TK - pisałaś tylko w połowie października, że badanie wykonano ale nie dostaliście wyniku. Aczkolwiek w listopadzie cytowałaś fragment z wyniku TK - był to chyba ten wynik, którego w październiku nie otrzymaliście, bo ostatni wynik TK umieszczany na Forum w lipcu cytowanego fragmentu nie zawiera. Ciężko więc tu cokolwiek z czymś porównać.
Ale może coś przeoczyłam :)

gudzia5 napisał/a:
1. co oznacza ostatnie zdanie tk?

Że jest prawdopodobny przerzut do kości (żebro) bądź naciek na kość (choć to mniej prawdopodobne).

gudzia5 napisał/a:
2. czego mozemy się spodziewać w takiej sytuacji?

Niestety jedno płuco jest praktycznie wyłączone z funkcjonowania, choroba rozwija się, pojawiły się przerzuty. Jest to niestety znaczna progresja, która nie rokuje dobrze...

gudzia5 napisał/a:
3. i ile mniej więcej czasu nam pozostało?? możemy liczyć choć na pół roku?

Ja nie podejmę się oceniać, ile czasu Wam zostało. Statystyki mówią o max. kilku miesiącach.
_________________
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #155  Wysłany: 2012-07-24, 20:55  


gudzia5,tak jak napisała Ci absenteeism prawe płuco wogóle nie pracuje, do tego doszedł przerzut w nadnerczu, w wątrobie jest bardzo duża zmiana.
Gudzia sama wiesz, że jest bardzo źle.
Pozostaje jedynie dbanie o tatę i cieszenie się każdą chwilą spędzoną z Nim.
Tak bardzo mi przykro. :/pociesza:/
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #156  Wysłany: 2012-07-25, 20:44  


przepraszm, że nie odpisałam ale teraz cały czas u taty a tam internetu nie ma. a jak wracam to padam a tu jeszcze szereg innych obowiązków.

co do ostatniego TK to niestety, ale nie mogłam znaleźć :( pewnie poukrywał gdzieś przed nami, bo tak jak pisałam wcześniej tak właśnie robił. to zdanie wyrwane z kontekstu sama juz nie pamiętam skąd wzięłam :(

Elu wiem, że źle, strasznie cięzko się z tym pogodzić. patrze na tatę i nie wiem co myśli, oczy przeszkolone łzami. Wiedział, że nie jest dobrze, ale nie myślał o smierci, robił plany a odkąd Pani Dokotor powiedziasła, że "jak nie umrze to niewch we wrzesniu się zapisze na wizytę" to wogóle taki zamyślony ehhhhh.

serce pęka :(
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #157  Wysłany: 2012-09-08, 18:30  


Witam :)

dawno się nie ozdywałam bo w sumie stan taty się poprawił :) :) wrócił apetyt a tym samym stał się silniejszy i dość często wychodził na dwór. ale od 2 dni coś złego zaczyna się z nim dziać :( :uuu: :-(

bardzo dużo bo praktycznie prawie co chwilkę odpluwa spore ilości białej flegmy z krwią. wcześniej też tak było ale bez krwi i tak średnio raz na godzinkę. w dodatku bardzo znów zesłabł :( i prawie nic nie je.

napiszcie czy można coś z tym zrobić bo przed nami weekend. co może oznaczać pojawienie się krwi. pozdrawiam

i dziękuje za każdą odpowiedz :)

[ Dodano: 2012-09-09, 10:31 ]
tatę w nocy zabrało pogotowie bo nie mógł oddychać, strasznie się pręzył i sztywniał zarazem, robił sie taki zimny. aż nie chcę tego wspominać. obecnie leży na intensywnej terapii, po Rtg płuc stwierdzono, że to prawe płuco które jeszcze funkcjonuje jest całe zaflegmione i to było przyczyną takiego stanu. dodatokwo tato czuje że chce siku ale jak już dostanie kacczkę to lecą 2-3 krople.

czy to już koniec???? co możemy zrobić. Lekarze nic nie mówią bo jak twierdzą muszą się zapoznać z całą dokumentacją. proszę pomóżcie :cry:

[ Dodano: 2012-09-09, 10:33 ]
przepraszam płuco lewe bo prawe już nie funkcjonuje, przepraszam ale po nie przespanej nocy już i jak zaczynam gorzej funkcjonować :(
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #158  Wysłany: 2012-09-09, 09:34  


gudzia5 napisał/a:
Lekarze nic nie mówią bo jak twierdzą muszą się zapoznać z całą dokumentacją.

Mają rację - przy pacjencie onkologicznym podejście do sprawy jest zawsze nieco inne, a nie każdy lekarz jest onkologiem.

Może tata ma zapalenie płuc i przy okazji pęcherza, stąd te kłopoty. Nam też na odległość ciężko stwierdzić co się dzieje... Najważniejsze, że tata ma już dobrą opiekę w szpitalu, z pewnością wykonane będą odpowiednie badania by jak najlepiej móc tacie pomóc.
_________________
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #159  Wysłany: 2012-09-09, 09:43  


tak cięzko jest się z tym wszystkim pogodzić nam bliskim bo patrząc na tatę to on już sobie wszystko chyba poukładał bo kiedyś nam powiedział, że tylko nie pampers. a dziś bez problemu dał sobie go założyć nie okazując nawet krzty wstydu - dosłownie zupełnie jak nie mój tata.

może dowiemy się coś popołudniu.

z karty wyczytałam tylko, że ciśnienie przy przyjeciu miał 89/66 a jak byłyśmy z mamą to już 107/70 więc się poprawiło.
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #160  Wysłany: 2012-09-13, 13:19  


Witam, tata wyszedł ze szpitala - zamieszczam wypis

Rozpoznanie:
Obrzęk płuc. Nowotwór płuca prawego rozsiany

Zastosowane leczenie:
Porada lekarska, konsultacja, asysta. Monitorowanie elektrokardiograficzne - inne. Pulsoksymetria. Tlenoterapia

Epikryza:
Chory z rakiem płuca prawego przyjęty w obrzęku płuc. Po zastosowaniu leczenia moczopędnego stan chorego uległ względnej poprawie. Wypis do dalszego leczenia ambolatoryjnego. EKG - rytm zatokowy miarowy, o cz. 80/m lewgram. niespecyficzne zmiany STT.

Zalecenia:
Atrovent - 2x2 wdechy
Furosemid 40 - 1x1 rano
nolpaza 20 - 1x1 rano
Berodual krople do inhalacji
Dexamethason - 1x3 rano.

dołanczam wyniki badań krwi i moczu. robione zdjęcie komórką więc słaba jakość ale może ktoś z Was doczyta.



Pan Doktor prowadzący straszny gbur wylegitymował nas jak przyszliśmy się dowiedzieć o stan zdrowia taty i wyprosił nas z gabientu i kazał czekać, po pół godziny wyszedł i przeszedł koło nas obojętnie. Wtedy powiedziałyśmy mu że nadal czekamy aby udzielił nam informacji a on tylko rzucił, że nic się nie da zrobić i będzie tata wypisany do domu. Nic nie chciał z nami rozmawiać. Przykre, kolejna niespodzianka spotkała nas w dniu wypisu dostaliśmy do ręki recepty i wypis i tyle zaczęliśmy dopytywać z ilu kropli inhalacje. Pani kazała iść do lekarza prowadzącego, gdzie okazało sie, że go nie ma. A inny lekarz z tego oddziału powiedział że nie wie i on ma swoich pacjętów. Przykre że taka znieczulica. :(

Na całe szczęście mam maiłąm neblizator bo mój syn ma astmę i też miał parę razy inhalacje pulimortu z berodualem więc na ryzyk fizyk podałam tak jak synowi tylko, że zrobiłam mieszankę soli fizjologicznej z 13 kroplami. I dopiero olśniło nas aby zadzwonić do lekarza z hospicjum - nie wiem co się z nami dzieje, przecież logicznie rzecz biorąc powinniśmy zrobić to w pierszej kolejności. Pani Dokotr powiedziała, że dobrze zrobiłam tylko tacie trzeba dawać 15 kropli.

Dodatkowo dołożyła tacie dożylnie Dexaven 1 raz dziennie 1 ml. Chyba, że będzie coś nie tak to dwa razy.

Niestety według Pani Doktor zostało nas już nie wiele czasu. Tacie strszanie ta flegma rzęzi i strasznie dużo jej odpluwa. A z buzi wydobywa się straszny zapach i napewno nie jest to nieświeży oddech.


wyniki badań.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3270 raz(y) 850,31 KB

 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #161  Wysłany: 2012-09-13, 18:17  


faktycznie lekarz to gbur :-( :-(

wiedzial, ze Twoj tata umiera i zamiast przekazac to w jakis lagodny sposob... heh brak slow
leki z pewnoscia ulza cierpieniu Twojego taty :)
trzymaj sie dzielnie i pielegnyj tate
 
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #162  Wysłany: 2012-09-13, 18:24  


Duzo sily...My z Tatusiem na swojej drodze tez mielismy przejscia z jednym lekarzem...Ciesz sie kazda chwila z Tatusiem i pros Boga o jeszcze wiecej dobrych dni dla Was..Pozdrowienia gorace!!!
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #163  Wysłany: 2012-09-13, 19:25  


gudzia5 napisał/a:
Tacie strszanie ta flegma rzęzi i strasznie dużo jej odpluwa. A z buzi wydobywa się straszny zapach i napewno nie jest to nieświeży oddech.

Na pewno nadmiar tej wydzieliny jest męczący... Podam kilka metod na złagodzenie w/w objawów.

Jeśli chodzi o straszny zapach z buzi ( jak nazwałaś ) - to też problem, który należy zminimalizować, by polepszyć samopoczucie psychiczne Twojego Tatusia...
Przekładając na język medyczny, jest to Foetor ex ore.

Jak możemy pomoc ?

Po pierwsze napoje, czyli częste spożywanie napojów i utrzymywanie odpowiedniego poziomu nawodnienia jest jedną z najprostszych naturalnych metod redukcji nieprzyjemnego oddechu. Najlepsza jest woda mineralna... Można do szklanki z wodą dodać kawałek cytryny. Cytrusowy aromat doskonale odświeża oddech. Można również zaparzyć herbatę z mięty pieprzowej lub mięty zielonej. Za pomocą takiego naparu można skutecznie zniwelować nieprzyjemny oddech...
Po drugie płyny rozrzedzają wydzielinę drzewa oskrzelowego i ułatwiają ewakuację na zewnątrz.

Pomocne też jest częste płukanie ust roztworami zawierającymi olejek mięty, goździka tymolu i mentolu...
To są drobne elementy opieki lecz istotne dla chorego...

Serdecznie Was pozdrawiam i życzę dużo sil na każdej płaszczyźnie... :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #164  Wysłany: 2012-09-13, 20:01  


Dziękuję wszystkich za każde dobre słowo :)

Jolana napewno byśmy skorzystali ale tata już nawet nie chce siadać - nie ma sił - więc płukanka odpada.

swojego czasu tata pił dużo wody z świeżym sokiem z cytryny, ale ostatnio nic mu nie smakuje tylko czerwona herbata. napewno spróbuje z tym aromatem.

a ogólnie rzecz biorąc to jest gorzej tzn. tata czuje się bardzo źle nawet kazał sobie założyć pampersa :( od wyjścia ze szpitala chodził w majteczkach. leży biedny, umęczony wpatrzony w jeden punkt i nie ma na nic sił :(

:(
 
Kasia2007 


Dołączyła: 02 Kwi 2012
Posty: 71
Skąd: Śląsk

 #165  Wysłany: 2012-09-13, 22:30  


Witaj moj tatuś zmarł miesiąc temu cały czas śledze wszystkie wątki ,moj też mial problemy z oddychaniem (miał guza na plucu potem przeżuty do kości ,żeber) , zabralo go pogotowie do szpitala lekarz stwierdził stan agonalny w szpitalu po 3 dniach zmarł minął miesiąc od smierci a mi tak bardzo go brakuje byłam w szpitalu przy nim 24 /h trzymalam go za ręke z mamą i siostrą ,tata odchodząc od nas płakał, nie miał siły, nic nie mówił a łzy mu ciekły, chciał żyć .Trzymaj się dzielnie ,ja marze teraz żeby choć raz go dotknąć ,wytrzeć mu pot z czoła, pocałować ,ciesz się każdą chwilą ,życzę dużo siły
Kasia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group