1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak krtani
Autor Wiadomość
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #301  Wysłany: 2021-04-08, 21:28  


A jak oddawanie moczu, zupełnie już ustało?

Czy obrzęk jest tylko na twarzy, na głowie czy nogi też puchną ( stopy, kostki)?
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #302  Wysłany: 2021-04-08, 22:02  


sebaele napisał/a:
missy lekarz nie widział mamy ale pielęgniarka już mu powiedziała co i jak więc chyba wizyta lekarza niekonieczna.

Mama od 3 dni dostaje 1 kroplówkę dziennie a od jutra nieco więcej.

Niestety mama z dnia na dziej jest co raz słabsza :-( , nie dziwie się bo tylko kroplówkę dostaje nic więcej. jest bardzo słaba już nie chce mi się podnosić z łóżka :-(

To nie tylko osłabienie, niestety widać że choroba się rozwija dobrze że Mama będzie miała fachową opiekę.
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #303  Wysłany: 2021-04-08, 22:03  


Mocz oddaje raz dziennie ale może dlatego że nic nie piję.

Co do obrzęku to jest tylko na twarzy, głowie a stan zapalny na całej szyi i brodzie gdzie już pojawia się pod dolną wargą.

Nogi, stopy nie puchną ogólnie obrzęk tylko na twarzy głowie.
 
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #304  Wysłany: 2021-04-08, 22:16  


sebaele napisał/a:
Nogi, stopy nie puchną ogólnie obrzęk tylko na twarzy głowie.

To dobra wiadomość świadczy o tym że nerki nadal pracują, a obrzęk jest obrzękiem limfatycznym a on niestety nie ustąpi
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #305  Wysłany: 2021-04-08, 22:32  


mVeltan mama 14 zabieg czyli rurka PEG a z chirurgii kierują na odział paliatywny gdzie mama zapewne poleży przez kilka dni i wróci do domu.

[ Dodano: 2021-04-08, 23:35 ]
Mamy możliwość od razu mamę kierować na oddział paliatywny i z oddziału by kierowali na chirurgię po PEG.

Postanowiliśmy że poczekamy do wtorku i zobaczymy co będzie jak mamie założą rurkę i ją nieco dożywią bo na chirurgii to ona chyba leżeć nie może z taką chorobą.
 
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #306  Wysłany: 2021-04-08, 22:37  


sebaele napisał/a:
mVeltan mama 14 zabieg czyli rurka PEG a z chirurgii kierują na odział paliatywny gdzie mama zapewne poleży przez kilka dni i wróci do domu.

Oby wszystko się udało, po założeniu PEGa nie będzie już problemu z jedzeniem i piciem
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #307  Wysłany: 2021-04-09, 00:07  


Mama właśnie chciała do ubikacji ale niestety był problem się utrzymać na nogach i problem z oddychaniem więc nie dotarła i trzeba było podstawić nocnik.

Załatwiła się ale strasznie zmęczona gdzie skarżyła się na bul serca że ją boli...
Położyłem ją ale kontakt dojść utrudniony mogę mówić a ona nic :-( .
 
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #308  Wysłany: 2021-04-09, 09:50  


Wygląda to bardzo poważnie, jeśli te problemy nie ustępują trzeba się natychmiast skontaktować z lekarzem(nocna opieka lub pogotowie).
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #309  Wysłany: 2021-04-09, 17:23  


sebaele,
Bardzo mnie martwi, że nie było lekarza - będę się upierać, że telefoniczna relacja pielęgniarki na temat stanu mamy to za mało.
W sytuacji gdy pacjent nie jest jeszcze objęty opieką hospicyjną lek.rodzinny powinien zająć się takim chorym, obejrzeć, zbadać, zlecić ewentualnie podstawowe badanie krwi i wtedy decydować jakie leki podać.

sebaele, czy mama w ogóle się budzi w ciągu dnia?
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #310  Wysłany: 2021-04-09, 21:21  


missy tak budzi się jest z nią kontakt ale wygląda na bardzo osłabioną :-( .

Dziś była pielęgniarka gdzie podłączyła 2 kroplówki a od jutra po jednej bo poradnia świąteczna podjedzie tylko raz więc raz mogą dać kroplówkę.

Pielęgniarka jak jej powiedziałem o bólu serca stwierdziła że stan mamy się pogarsza i że możemy spodziewać się najgorszego lecz ja tak nie widzę aby było coś nie tak, jedynie to po wstaniu nieco ręce sinieją ale za chwile wraca wszystko do normy.

Dziś próbowała wstać ale nogi jak z waty trzeba było założyć pampersa :-( .

Najgorsza jest ta wydzielina z nosa buzi i rurki, nie mamy ani ssaka :-( .

Aha mamy załatwione tak że wymaz na covid pobiorą w domu ale co to będzie za test nie wiem a chirurgia chce PCR. Obawiam się że będzie sporo komplikacji z tym testem i że mamy nie przyjmą jak będzie miała inny niż PCR.

Mam wrażenie że oni tak jakby nie chcieli już leczyć takiego chorego i martwię się jak przyjmą mamę w Wtorek :-( .
 
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #311  Wysłany: 2021-04-09, 22:04  


sebaele napisał/a:
elęgniarka jak jej powiedziałem o bólu serca stwierdziła że stan mamy się pogarsza i że możemy spodziewać się najgorszego lecz ja tak nie widzę aby było coś nie tak, jedynie to po wstaniu nieco ręce sinieją ale za chwile wraca wszystko do normy.

To świadczy o osłabieniu krążenia, niestety wygląda na to że organizm zaczyna wyraznie słabnąć.
sebaele napisał/a:
Aha mamy załatwione tak że wymaz na covid pobiorą w domu ale co to będzie za test nie wiem a chirurgia chce PCR. Obawiam się że będzie sporo komplikacji z tym testem i że mamy nie przyjmą jak będzie miała inny niż PCR.

Tak to będzie PCR nie martw się
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #312  Wysłany: 2021-04-09, 22:27  


No gdy rozmawiałem z przychodnią od nas to mi powiedzieli że PCR nie robią że lekarz nie może takiego wystawić, a gdy przyszła pielęgniarka to twierdzi że to będzie PCR dlatego mam obawy.

Do tego test nie może być starszy niż 48h tak powiedziano na chirurgii w Katowicach a jutro przyjadą po wymaz!!!

Dziś zostało wszystko zgłoszone i dziś miałem dziwny telefon, odbieram typowy lektor coś mówi, wybieram 1 i że mama została objęta kwarantanną, co tu grane? Czyżby lekarz rodzinny podczas zgłaszania napisał że mama ma podejrzenie COVID? Jeszcze będzie tak że wynik wyjdzie Pozytywny i nigdzie jej nie zabiorą :-( .

mVeltan słabnąć dlaczego przez nowotwór czy przez to że nic nie je i nie pije? Właśnie to mnie też niepokoi że mama tylko na kroplówkach 0 jedzenia i picia :-(
 
 
mVeltan 


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 144
Skąd: Lublin
Pomógł: 16 razy

 #313  Wysłany: 2021-04-09, 22:44  


sebaele napisał/a:
Dziś zostało wszystko zgłoszone i dziś miałem dziwny telefon, odbieram typowy lektor coś mówi, wybieram 1 i że mama została objęta kwarantanną, co tu grane? Czyżby lekarz rodzinny podczas zgłaszania napisał że mama ma podejrzenie COVID? Jeszcze będzie tak że wynik wyjdzie Pozytywny i nigdzie jej nie zabiorą

Dziwne z tego co wiem kwaranntanna obejmuje osoby z potwierdzonym covidem lub mieszkające z nimi.
sebaele napisał/a:
mVeltan słabnąć dlaczego przez nowotwór czy przez to że nic nie je i nie pije? Właśnie to mnie też niepokoi że mama tylko na kroplówkach 0 jedzenia i picia

Iprzez nowotwór który rośnie osłabiając Mamę i przez to że nie może jeść,ale główną przyczyną jest oczywiście bardzo zaawansowana choroba
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #314  Wysłany: 2021-04-09, 23:04  


Dokładnie, osłabienie jest spowodowane chorobą. Człowiek głodny i spragniony dopomina się o jedzenie i picie. A mama od pewnego czasu tego nie robi, najwyraźniej jej organizm już nie odczuwa takich potrzeb.

Wiem, że jakiś tydzień temu pisaliśmy o PEG i nawodnieniu, ale wtedy twierdziłeś, że mama jeszcze bierze i przełyka leki.
A potem nagle coś się „popsuło” - to bardzo częsta sytuacja w chorobie nowotworowej. Chory nagle przestaje robić wiele rzeczy.

Stan mamy wg Twojego opisu jest tak zły, że trudno mi sobie wyobrazić robienie gastroskopii w celu założenia PEG. A trzeba najpierw włożyć endoskop przez przełyk do żoładka. Nie wiem zresztą czy obecnie da się to technicznie wykonać skoro obrzęk jest tak ogromny - można podejrzewać, że blokada przełyku przez nowotwór jest teraz znacznie większa.

[ Dodano: 2021-04-10, 00:07 ]
Cytat:
lecz ja tak nie widzę aby było coś nie tak,


Myślę, że tak naprawdę to dobrze wiesz ile rzeczy jest nie tak.
Mama nie wyzdrowieje, nie ma szans na zatrzymanie choroby. Pytanie czy uda się mamie zapewnić względny spokój.
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #315  Wysłany: 2021-04-09, 23:47  


Naprawdę nie wiem co się tam w jamie dzieje ale wcześniej mama brała tabletki ale czy to połykała nie wiem.

Czyli jeśli nie wejdą przez przełyk to znaczy że nie założą PEG?

Mamie wstrzykuję do jamy troszkę wody z strzykawki 5ml ale co z tego jak to wypływa ustami i sporo nosem :-( .

Nie wiem z czego ale idzie bardzo nieprzyjemny zapach myślę że z rurki Tracheotomi bo sporo tam wydzieliny zalega :-(

[ Dodano: 2021-04-10, 00:49 ]
Najgorsze jest to że mama nie chce inaczej leżeć tylko na plecach, a gdy usiądzie z pomocą to nawet nie potrafi poruszać głową :-( .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group