spróbuj pić gazowaną... co za smak po tych wiadrach niegazowanej... No i na noc - Biotene oralbalance gel - sam się zdziwiłem, że działa. Wcześniej spałem z głową wysoko, żeby mi się "nos nie zatykał". Bo jak przez usta się oddycha, to strasznie śluzówka wysycha. A od kilku dni sypiać zacząłem nisko. I powiem, że jakby śliny było w nocy więcej. Nie znam się na anatomii, ale może niepotrzebnie do gardła nie spływa? . Nie mam pojęcia, ale nisko mi się zdecydowanie lepiej sypia, i nie budzę się żeby przepić wodą...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Ja też od kilku dni używam na noc Biotene, jest o niebo lepiej - nawet jak mi się zdarzy oddychać przez nos, to nie mam problemu z suchością. Co za ulga.
No i kicha Strasznie wypadają mi włosy, z tyłu głowy, powyżej szyi jestem prawie całkiem łysa, od naświetlań, ale na czubku też mam niewiele. Zaczęłam wcierać rózne preparaty, ale na razie efektów brak. Czy któś z Was ma jakieś sposoby?
Poza tym, co z tego, że jem prawie wszystko, skoro żołądek mi siada i cały czas pali mnie zgaga, więc jakby mam z tym problem . Niestety nie mogę brać prazoli, bo się po nich żle czuję
Małgosiu, mnie dopiero teraz ten łysy pas powyżej szyi zaczyna porastać włosami, ale ja mam bardzo gęste włosy i mogłam to zakamuflować. Ale był taki okres, że włosy leciały mi garściami, byłam zrozpaczona, nie myłam głowy w domy tylko 2 razy w tygodniu chodziłam do fryzjera, miałam już nawet wybrany fason peruki. Może rozważ takie rozwiązanie. Peruczki są teraz naprawdę ładne i naturalne, poza tym są refundowane przez NFZ. Przejrzyj sobie najpierw jakie są fasony w necie, odwiedź sklep, jeżeli masz taki w okolicy, przymierz może akurat coś przypadnie Ci do gustu.
Jeżeli chodzi o żołądek cały czas biorę nolpazę ale to jest prazol. Może napar z siemienia lnianego będzie rozwiązaniem? Znakomicie osłania błony śluzowe poczawszy od jamy ustnej aż do zołądka? Pozdrawiam, głowa do góry. Włosy nie ręka - odrosną.
Dzięki wielkie, ale mam nadzieję, że odrosną mi własne włoski, bo jestem do nich przywiązana (chodzi mi o kolor) . Z decyzją peruczki jeszcze poczekam .
Wyjdę z założenia, że mądrej głowy włos się nie trzyma...
Serdecznie pozdrawiam
Dzięki wielkie, ale mam nadzieję, że odrosną mi własne włoski, bo jestem do nich przywiązana (chodzi mi o kolor) . Z decyzją peruczki jeszcze poczekam .
Wyjdę z założenia, że mądrej głowy włos się nie trzyma...
Serdecznie pozdrawiam
I tak trzymaj.
Ja tez straciłem włosy zwłaszcza z tyłu głowy, a brodę: skórę miałem gładką jak pupa niemowlaka. Dziś po czterech miesiącach coś sie pokazuje. A nowe włosy jakie ładniutkie.
Grunt to zdrówko.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-11-18, 17:10 ]
małgosia_43 napisał/a:
Poza tym, co z tego, że jem prawie wszystko, skoro żołądek mi siada i cały czas pali mnie zgaga, więc jakby mam z tym
Najprostrze środki są najlepsze. Pamiętaj, że wiele jeszcze przed Toba, pobierania rożnych lekarstw więc oszczedzaj żołądek. Ja tez dostałem silna zgagę. Rozpalało mnie od wewnatrz zwłaszcza wieczorkiem. Jest na to prosty sposob i mi bardzo pomógł. A znam go z przed wielu lat kiedy leczylem chorobe wrzodowa żoładka.
Kup w aptece Alugastrin - cena ok. 10 zł, najlepiej mleczko. Smak znośny, lekko mietowy. Najlepiej łyżkę, jedna godzinę po posiłku lub przed snem i po problemie. zapewniam Cie że to pomoże.
Pozdrawiam, milego dnia
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Dzięki, dzięki - wypróbowane, nie tylko Alugastrin, ale Manti, poza tym Gastrosinosine i inne. Przyznam szczerze, że niewiele pomaga. Spróbuję jeszcze Maalox i Renni, bo nie mam już na zgagę pomysłu .
Niby 28 mam mieć CT, ciekawa jestem co tam wyjdzie Nie będę ukrywać, że tak jak każdy z nas mam pewne obawy. Trochę bardziej ostatnio boli mnie szyja i jestem spuchnięta ( wyglądam niewyjściowo).
Pozdrawiam
Małgosiu, ja jestem już kupę czasu po naświetlaniach a jeszcze mam "niewyjściowy" wygląd. U mnie obrzęk utrzymuje się do tej pory - raz mniejszy, raz większy ale cały czas obecny.
Myślę, że tu jednak trzeba dużo czasu, żeby w miarę wrócić do normy.
Trzymaj się nadal tak dzielnie
_________________ Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Wczoraj dowiedziałam się, że CT mam dzisiaj (zwolniło się miejsce). Proszę o trzymanie kciuków, bo niby nic nie będzie (innej myśli nie dopuszczam do siebie), ale zawsze dodatkowa otucha się przyda
Wielkie dzięki.
Własnie wróciłam z CT (czekałam grzecznie tylko 4 godziny, ale mniejsza z tym....). Winiki, jak wszędzie, za tydzień, z tym że zażądano ode mnie poprzedniego CT na płycie, którego nie dość, że nie mam, to w ogóle nie miałam w ręku. Jest w dokumentacji szpitalnej. Nadmienię, że właśnie w tym samym szpitalu. Pewnie nie ściągną sobie z serwera tylko ja będę musiała latać i załatwiać i donosić (a jak ogólnie wiadomo lepiej mieć kontakty niż donosić)
Ano zobaczymy
Na razie jestem pełna optymizmu
I tak trzymaj.
Ja założylem sobie swoją teczkę i zawsze noszę ją ze sobą (ostatnio moją kartotekę szukano w DCO ok. 2-ch godzin). Pamietaj, że wyniki są Twoją własnością więc oryginały zawsze zabieraj ze sobą i proponuje nos ze sobą na wizyty... Będziesz spokojniejsza...Tylu nas chorych niestety mają ...
Na ponownym MR też proszono mnie o płytkę CD do porownania.
Napewno będzie wszystko OK czego życzę Tobie z całego serca.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum