Powiem tak.... niczego sobie,najważniejsze,że wysportowani.
O to kochana jesteśmy w jednym klubie .Mój mąż jest zapalonym kibicem,sportowcem- 3w1.
Oj będzie się działo w moim domu
Nie powiem ,że ja nie oglądam.Oglądam bo lubię sport ( sama grałam w siatkówkę )sport zawsze był mi bliski.
Więc na 100% będę" nadzierała "buźkę jak coś będzie nie tak.
[ Dodano: 2012-06-04, 07:47 ] Witam w nowym tygodniu
Za oknem szaro ,buro.Brak słońca to dla mnie -klęska.
Słońce zdecydowanie wpływa bardzo pozytywnie tak na moją psychę jak i na ogólne samopoczucie.
Wygląda na to,że czeka mnie dzień "leżakowy" .
Noc była fatalna Pozdrawiam Wszystkich
u mnie troszke lepiej ze słońcem choc za oknem błoto i kałuże dzieciaki aż piszczą żebym ich wypuściła niby do piaskownicy ale ja te numery znam chcą się potaplać w wodzie przyjdą po 15 minutach umorusani jak murzyni (bez rasistowskich podtekstów)
o przepraszam nie ciasto tylko wykwintniej TOTRT - miska z kuchni i łyżki też jakoś niepostrzeżenie wywędrowały do piaskownicy. a łopatki i grabki na ok odłożone
Aniu, mówię na głos, ale cichutko, bo tak mi lepiej,
żeby się myśl najczulsza nie umknęła,
Aniu, już prawie rok, jak idą ślepi,
za tobą, któraś mi się umknęła.
Mówię na głos cichutko, cichuteńko,
żeby Ewa nie usłyszała:
stąd bliziutko, zamknięte okienko,
mogę przysiąc, że nie będzie słyszała.
Aniu, my stąd, z Juraty,
wybieraliśmy się Rzeką Wisłą
w światy, a może w Zaświaty,
no i nic z tego nie wyszło.
Anulu! Od kiedy ciebie nie ma,
podjąłem tym groźniej, tym śmielej
poemat,
z którego będzie Wesele!
Na naszej ziemi nie będzie Hiroszimy,
będą tańczyły topole i wierzby,
płockiej zimy my się nie boimy:
popłyną szkockie jesienne zmierzchy.
O tej Wiśle ja nie powiedziałem
tobie tego, com pragnął,
ale wierz mi, że naręczem całem
tobie wiersz by się ugiął i nagnął,
tobie będą sprawy się działy,
ty byłaś dla nich,
tobie będą słowiki śpiewały
w każdych doznaniach.
Zawsze pierwsza, choć nieżyjąca,
choć taka na pozór daleka,
jedyna spośród tysiąca -
a ojciec czeka...
wiesz ja przeżyłam kiedyś coś podobnego bardzo dawno temu a te wiersze zresztą tylko kilka siedzi mi w głowie po dzisiejszy dzień
trzymam się nich jak niewidomy laski
wtedy nie miałam oparcia w nikim
musiała sama się poskładać a one mi pomogły
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
niczego sobie,najważniejsze,że wysportowani.
jak coś będzie nie tak.
![[zalamka]](images/smiles/zalamka.gif "[zalamka]")
.
chcą się potaplać w wodzie przyjdą po 15 minutach umorusani jak murzyni (bez rasistowskich podtekstów)
TOTRT - miska z kuchni i łyżki też jakoś niepostrzeżenie wywędrowały do piaskownicy. a łopatki i grabki na ok odłożone
