Dzień dobry w nowym tygodniu.
Ewo ,Justynko i Wszyscy moi mili goście
Odpowiem tak Ewa ,ja nie należałam nigdy do osób obdarzonych cierpliwością i stoicyzmem . Niespokojna ze mnie dusza była
Kiedy zdarzyło się to co zdarzyło ,przyszła choroba z niektórymi sprawami ciężko bo ciężko ale trzeba się pogodzić .Głową muru się nie przebije a niekiedy cierpliwość bardzo popłaca.Nie powiem,że jest mi komfortowo kiedy nie mogę zrobić czegoś co do tej pory bez problemu robiłam a ktoś ( czytaj moja druga połowa ) zyskała dodatkowe zajęcia . Ufam ,ze to chwilowe i za niedługo dojde do formy z przed...
Justynko akumulatory naładowane ?
Nie lubię poniedziałku , dobrego dnia Wszystkim
Cześć Agnieszko
Pobrałam proszki przeciwgorączkowe, trochę, no więcej niż trochę pospałam, zjadłam śniadanie i mogę popisać.
agamaz napisał/a:
Justynko akumulatory naładowane ?
Trudno powiedzieć ... czuję się 'flaczkowato'
Czy ja dobrze kojarzę, że jutro 'chemiczka' ukochana?
Póki nie muszę pracować w poniedziałki, to poniedziałki lubię
Dobrego dnia i ucałowania
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witam z samego ranka
Zbieram się powoli do szpitala.Mam się stawić "bladym świtem" w celu pobrania krwi do badania.Potem czekanie na wynik i decyzja co dalej .
Czeka mnie długi dzień .... w szpitalu.
Noc jak zwykle przed takimi "eskapadami" nie przespana .
Całą noc lało i wiało.Co poniektórzy w taką pogodę lulają jak przysłowiowe susły.Ja niestety nie należę do nich .
Poproszę o zaciśnięcie kciuków. Niechby to leczenie postępowało naprzód.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
[b]Dzień dobry[b]
Jestem ,chemię zaliczyłam".Tak jak przypuszczałam cały dzień spędziłam w szpitalu.
Dostałam jakieś nowe leki przeciwko skutkom ubocznym ,ale tak jak wszystkie leki na jedno pomagają a z drugimi skutkami trzeba będzie walczyć .
Dziękuję Was za kciukasy.
Pozdrawiam życząc Wszystkim przyjemnego dnia .
Do następnego wejścia.Napiszę wtedy o spostrzeżeniach odnośnie pobytu.
hej Justynko.Jest przyjemna bo jestem z Wami.
Chwilowo jestem sama w domu ,staram się o tym nie myśleć ( co by się nie nakręcać ). Jak czytam,piszę z Wami to nie myślę gdzie mi strzyka ,gdzie mi pika .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum