1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2012-06-11, 14:53
ewka1 - komentarze
Autor Wiadomość
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #286  Wysłany: 2012-07-31, 07:54  


Dzień dobry Wszystkim :) Mąż pojechał po opis dzisiaj,bo wczoraj jeszcze nie było.Przy okazji w laboratorium zrobi sobie lipidogram.Czuję,że wyjdzie nie za dobrze,bo przestał dawno brać tabletki.
Wczoraj zrobiliśmy sobie spirometrię.Przyjechały pielęgniarki ze szpitala w Wolicy,gdzie leżał mój Tato.Nastąpiło u mnie zderzenie z niedawną przeszłością.
Podjechałam pod ośrodek zdrowia a tam był zaparkowany autobus,w którym były robione zdjęcia rtg.Ten autobus widziałam zawsze,jak byłam u Taty,bo był zaparkowany pod oknem sali,w której leżał Tato.
Weszłam do gabinetu,gdzie panie robiły spirometrię i nogi zrobiły mi się miękkie-poznałam jedną z pielęgniarek.Zaczęłam się trząść.Panie zapytały co mi się stało i kazały usiąść.Opowiedziałam o Tacie.
Te pielęgniarki były z innego oddziału i nie znały Taty,ale ta pielęgniarkę pamiętam jak przechodziła kilka razy korytarzem.
Ja sama przypuszczałam,że tak zareaguję.To wszystko jest jeszcze za świeże
:cry:
U mnie spirometria wyszła prawidłowo a mojemu mężowi brakuje jednej trzeciej pojemności płuc.Wszystko dzięki papierosom.Panie poinstruowały męża,że ma rzucić papierochy,bo mu szkodzą.Jedna z pań powiedziała-"Popalisz jeszcze z dziesięć lat i astma murowana potem jeszcze dziesięć i..."nie dokończyła,ale ja skończyłam za nią-"i spotkasz się z paniami na oddziale".Pielęgniarka skinęła głową na moje słowa i dodała,że przyczyna tego spotkania może być bardzo zła.
Po wyjściu z ośrodka powiedziałam mężowi,że nie będę komentować słów pielęgniarki,ale cieszę się,że powiedział mu o tym ktoś mądrzejszy ode mnie,który z palaczami i ich chorobami ma do czynienia na co dzień.
Słuchajcie boję się opisu tego zdjęcia.W tym miejscu mam pytanie do Administratorów-czy mogę w swoim wątku zamieścić ten opis i wyniki lipidogramu?Męża lekarz jest chyba na urlopie a naprawdę nie wiem,jakich wiadomości się spodziewać :?ale?:
_________________
ewka
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #287  Wysłany: 2012-07-31, 23:46  


Ewuniu :tull:
Oj wierzę Ci, że pobyt w tym miejscu nie należał do przyjemnych :-(
Wiesz ...
Ja jak jadę do Poznania to unikam ulicy na której jest szpital gdzie mój tatko się leczył.
Niestety czasami jak już jestem w Poznaniu to muszę tamtędy jechać, wtedy ze łzami w oczach naciskam na gaz i staram się nawet na ułamek sekundy nie spojrzeć w stronę szpitala.
Minęło już tyle czasu a ja nadal nie potrafię tamtędy przejechać, no nie potrafię i już.
W szpitalu byłam zawsze sama z tatą.
Mam blokadę, której nie potrafię przełamać :?ale?:
Dziwne to wszystko, bo do mieszkania taty jadę bez problemu.
Fakt, pobyt w mieszkaniu też wpływa na mnie w jakiś sposób źle ale jednak to nie to samo co szpital.
Nie wiem co się dzieje ale jest to dla mnie bariera nie do przeskoczenia na dzień dzisiejszy :?ale?:
Zbyt wiele wspomnień mam z tamtego czasu, zbyt wiele ...
szpital, pokój gdzie leżał tatko, Ci sami lekarze, kawiarenka (gdzie z tatą piłam ohydną kawę), rejestracja pod którą staliśmy zawsze jako pierwsi, chemie, Ci wszyscy chorzy pacjenci, ławeczka koło szpitala na której zawsze razem siedzieliśmy rozmawiając na wiele tematów, korytarz na którym tato spacerował (właśnie podczas takiego jednego spaceru, ja stałam z boczku czekając na lekarza i jednocześnie obserwowałam tatę i właśnie wtedy zauważyłam, że jest coś nie tak, tata jakoś dziwnie chodził :cry: to moje "coś nie tak" okazało się być przerzutem ... ) , taty strach, mój strach, diagnozy, łzy ...
okno szpitalne, przy którym tata zawsze czekał kiedy miałam przyjechać , i z którego ZAWSZE machał mi na pożegnanie kiedy odjeżdżałam .... ech :cry: ...
Nie potrafię wrócić do tego miejsca ! To miejsce to: ja, tata i choroba !

Ewuniu dlatego też wyobrażam sobie jak musiało Ci być ciężko :/pociesza:/

Cieszę się, że spirometria wyszła prawidłowo :tull:
A mężuś ... :?ale?: może sprezentuj mu e-papierosa :?ale?:

Za odwagę i za to, że namówiłaś męża na badania :cmok: :tull: :flower:
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #288  Wysłany: 2012-08-01, 20:16  


Dobry wieczór Wszystkim :) Rtg klatki piersiowej wyszło dobrze tzn.wszystko czyste,ale trójglicerydy tak,jak się spodziewałam-masakra.Lekarz dał lek,ten sam,co poprzednio tylko trochę silniejszy.
Odetchnęłam trochę,bo bałam się tych wyników...Myślę,że moje obawy były spotęgowane chorobą i śmiercią Tatusia.
O rzuceniu palenia marudzę mu cały czas-efektu brak :?ale?:
Jakieś ciężkie dni mam ostatnio-myślę dużo o Tacie.
Dzisiaj są urodziny mojej śp.kuzynki,która zginęła we wrześniu zeszłego roku w wypadku samochodowym.Dziś skończyłaby 16 lat.Jechali w 8 osób w samochodzie.Brawura,prędkość....siedziała z koleżanką na przednim siedzeniu....zginęły obydwie...
Miłego wieczoru dla Was :flower:
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #289  Wysłany: 2012-08-01, 20:25  


Dobry wieczór Ewo :)
Życie się tak przeplata, smutkami i radościami :|
Udanego wieczoru :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #290  Wysłany: 2012-08-01, 20:27  


JustynaS1975 napisał/a:
Życie się tak przeplata, smutkami i radościami

Tych smutków czasem za dużo :|
_________________
ewka
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #291  Wysłany: 2012-08-01, 22:59  


Witaj Ewuniu :flower:
Zawsze gdy wspominam swoich Bliskich, którzy odeszli na drugą stronę odczuwam ból rozstania... ale z drugiej strony czuję też że są ze mną, że niekiedy akceptują moje działania, niekiedy kręcą głową z dezaprobatą lub naganą.
Podobno chrześcijaństwo jest religią niezwykle związaną z kultem śmierci..dla mnie śmierć jest tylko granicą, którą przekracza się w jedną stronę... ale pozostaje afirmacja tego co jest po naszej stronie, dlatego kocham życie i jestem przekonany, że nasi Bliscy w oczekiwaniu na nasze ponowne spotkanie, zawsze przychylnie spoglądają na nas i za każdym razem, uśmiechają się do nas...
Dobrze że są rzeczy, przedmioty, które kojarzą się z naszymi Bliskimi, że są miejsca, gdzie intensywnie pamiętamy, i myślimy o tym co było, i kto był... ale dobrze że potrafimy się uśmiechnąć tak jak uśmiechają się do nas Ci którzy odeszli...oni też oczekują naszego uśmiechu, modlitwy wspomnienia...
_________________
romek
 
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #292  Wysłany: 2012-08-03, 18:26  


Dobry wieczór Wszystkim.
Byliśmy wczoraj u Mamy.Pojechałam na cmentarz do Tatusia,miałam mu dużo do powiedzenia...
Potem wybrałam się na samotny spacer między już pustymi polami.Szłam i płakałam...nawet tam,w tych polach czułam pustkę i tęsknotę za Tatą.
Prawdziwe "uderzenie" rzeczywistości poczułam,jak weszłam do stodoły.O tej porze była załadowana po sam dach snopami siana i słomy.Teraz jest zupełnie pusta... :cry:
Tato,gdzie Ty jesteś?Tu na ziemi teraz Twoja ulubiona i ukochana praca w polu-czas zbioru tego,co jeszcze zdążyłeś zasiać.Żniwa są,a gospodarza nie ma
:cry:
Miłego i spokojnego wieczoru dla Was.
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #293  Wysłany: 2012-08-03, 18:45  


:tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #294  Wysłany: 2012-08-04, 14:22  


Ewuniu :/pociesza:/ :cmok: :in_love:
_________________
romek
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #295  Wysłany: 2012-08-04, 21:09  


Ech ... smutne to co piszesz :cry:
Ewuniu :/pociesza:/
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #296  Wysłany: 2012-08-06, 18:38  


Dobry wieczór Wszystkim :flower:
Dokładnie rok temu moja ukochana siostrzyczka wyszła za mąż :)
Byłyśmy z Mamą u Tatusia,zapaliłyśmy znicze.Trochę smutna ta pierwsza rocznica.Rok temu Tatuś śmigał z Mamą,ciotkami,kuzynkami na parkiecie a dzisiaj...
Już wtedy miał kaszel i już wtedy namawialiśmy Tatę na wizytę u lekarza,ale On jak zwykle miał ważniejsze sprawy na głowie.
Siostra była dzisiaj u lekarza.Dzidzia ma się dobrze :) Nareszcie dostała zwolnienie lekarskie.Został jej do rozwiązania miesiąc z małym haczykiem a ona jeszcze pracowała na stanowisku stojącym!
Dania to nie to,co u nas...

U mnie smutne dni chyba mijają.Dopadają mnie raz na jakiś czas i narazie chyba tak będzie.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy dla Was :)
_________________
ewka
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #297  Wysłany: 2012-08-07, 11:33  


Hej Ewa
ewka1 napisał/a:
U mnie smutne dni chyba mijają.Dopadają mnie raz na jakiś czas i narazie chyba tak będzie.

To jest silniejsze od człowieka.
Ja jak się ciutek pozbieram do przysłowiowej "kupy" to jak popatrzę na Jej rzeczy ,zdjęcia to taki żal mnie ściska ,że :shock: .
Musisz Ewo to przetrzymać.Zostały wspomnienia,piękne wspomnienia.
ewka1 napisał/a:
Tatuś śmigał z Mamą,ciotkami,kuzynkami na parkiecie

Pozdrawiam Cie serdecznie :flow:
_________________
aga
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #298  Wysłany: 2012-08-07, 11:37  


Cytat:
Tato,gdzie Ty jesteś?



Ewuniu jak ja Ciebie rozumie ,spłakałam się jak przeczytałąm to co napisałaś .Przytulam Cię mocno
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #299  Wysłany: 2012-08-07, 12:45  


Dziękuję Wam kobietki :) Jak to dobrze,że jesteście ::thnx::
_________________
ewka
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #300  Wysłany: 2012-08-08, 14:53  


Hej Ewcia jak samopoczucie dziś,lepsze choć trochę?
Przesyłam Ci swoje ciepłe myśli.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
aga
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group