1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Plamiasta - komentarze
Autor Wiadomość
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #541  Wysłany: 2012-10-11, 09:52  


mało piszę bo znów mam kłopoty z Kubulinką. tak stresuję się szkoła że w nocy nie śpi. rano ma gorączkę wymioty płacze cały dzień w domu -w szkole mniej , cała uwaga jest w tej chwili skierowana na niego.
dzisiaj się poddałam zapisałam go do PPP mieli akurat wolny termin na psychologa na jutro na 9.30 . pierwsza wizyta z rodzicem jest. zakupiłam też na dzisiaj syrop neospasmina żeby chociaż w w nocy spał spokojnie bo jak milion razy się budzi to niewyspany jest i jak nie wyspany ma gorszy humor i wszystko się nakręca

trochę to dziwne dla mnie bo chłopaki miesiąc chodzili do tej samej grupy i młodszy ze śpiewem na ustach wchodził do szkoły a Kubuś z bekiem,
próbowałam juz wszystkiego tłumaczenia mówienia opowiadań przekupstwa krzyku i nic nie pomaga nie poradzę sobie sama zobaczymy co jutro powiedzą na wizycie
martwie sie.

pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #542  Wysłany: 2012-10-11, 11:24  


plamiasta napisał/a:
martwie sie.


:/pociesza:/
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #543  Wysłany: 2012-10-11, 11:33  


Wizyta u psychologa na pewno nie zaszkodzi.Kiedy moja córka zaczęła w zeszłym roku edukację w przedszkolu to tak przez 3 miesiące zawsze rano bolał ją brzuch.Innych objawów nie było.W przedszkolu nie skarżyła się na żadne dolegliwości.Doszłyśmy do wniosku z panią. doktór,że to na tle nerwowym-stres przed pójściem do przedszkola.Potem minęło.Mam nadzieję,że u Was też będzie wszystko ok. :cmok: |uscisk|
_________________
ewka
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #544  Wysłany: 2012-10-11, 14:55  


odebrałam go dziś- ie chciał wyjść z przedszkola bawił si świetnie, nie wiem co mam myśleć
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #545  Wysłany: 2012-10-11, 18:44  


Julka, mojej siostry mała teraz jest wśród średniaków ale Jej początki ponad rok temu wśród maluchów były identyczne jak u Twojego Kubusia tzn. codzienny płacz oraz "agresja" wśród przedszkolaków (gryzła inne dzieci, ciągła za włosy :roll: ) były nieuniknione. U Nas to trwało dość długo, jak dobrze pamiętam to około 8 m-cy :|
Rozmowy, tłumaczenia nie pomagały ...
Przyszedł czas, że mała sama oswoiła się z nowym otoczeniem i z dnia na dzień było coraz lepiej :)
Od 2 miesięcy Oliwka jest w grupie średniaków i wchodząc do przedszkola kiedy słyszy płacz nowych maluszków zadaje pytania: mamo, dlaczego te maluchy tak płaczą, przecież tutaj jest fajnie ? :lol:

U Nas był problem, bo mała Oli od zawsze była tylko z mamą. Nigdy nie zostawała u kogoś z rodziny sama. Wszędzie była z mamusią. Siostra nie zostawiała Jej nawet na godzinkę z kimś i właśnie dlatego pójście do przedszkola było dla Niej bardzo trudne, nie rozumiała dlaczego tak od razu musi być bez mamy pół dnia.

Dlatego rozumiem jak musi Ci być ciężko zostawić płaczącego maluszka w przedszkolu :tull: .
Ja nie mam dziecka ale tamtego czasu wiedząc, że Oliwka płacze i ja siedziałam w domu i płakałam :mhehm: a przecież jestem tylko ciocią.

Pomysł z psychologiem jest dobry :)
Ale myślę, że Kubuś potrzebuje po prostu więcej czasu aby to wszystko po swojemu przetrawić.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #546  Wysłany: 2012-10-11, 20:34  


wiesz on podczas rozstanie jakby tylko płakał to bym się nie przejmowała ale on już wyje w domu cały czas

w nocy ma koszmary budzi się o 4 rano i juz płacze że nie chce iść do szkoły. w szkole lubi dzieci , wyczekuje angielskiego rytmiki zajęć poznawczych bawi się z dziećmi i tyle .

wiem że trzeba czasu ale zostawiając to sobie samemu, szkoda mi dziecka. on od 2 tygodni ie śmial się w głos . oczy ma czerwone od płaczu. tłumaczę mu ciągle to samo powiem, za chwilę przychodzi i pyta o to samo , prawie nic nie je ostatnio, rano wymiotuje nawet ma rano gorączkę

ręce mi opadają ale powtarzam mu to samo, już sama sobie nie poradzę jutro wizyta ale nie wiem czy ona coś da

podejrzewam źródło problemu -krzyczacą nauczycielkę bo Kuba bardzo stresuję się krzyku, a kobietka po prostu ma bardzo donośny głos mocny i jak głośniej mówi to Kubuś może się bać i to przez to?
Wiem też że jest niedojrzały emocionałnie i bardzo zżyty ze mną
dobra kończe te biadolenie bo znowu będzie że to forum onkologiczne a nie poradnia psychologiczna
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #547  Wysłany: 2012-10-12, 20:27  


plamiasta napisał/a:
jutro wizyta ale nie wiem czy ona coś da

Julka odbyła się ta wizyta ? Jak poszło ?

:tull:
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #548  Wysłany: 2012-10-12, 21:35  


2 godziny trwało wypytywała mnie o wszystko od poczęcia Kuby o leki w ciąży o leki jakie brał od urodzenia pierwsze słowo krok siadanie raczkowanie itd

powiedziała że dobrze robię i mam tak postępować cały czas ( zdziwiła sie że tak wcześnie przychodzę), kazała dać mu czas nawet jeszcze 3 mies. powiedziała że mam nie powstrzymywać od płaczu tylko się wypłakać . jedyne czego mam nie robic to nie pytać dlaczego płacze i pomóc mu mam nazywać uczucia np że jest wściekły że musi iść , że tęskni itd...


nie wiem na ile to da -spróbować warto. dziś obudził się po 4 rano i od razu płacz były i wymioty itd. dziś przywitał mnie jak po niego przyszłam mamo ja nie beczałem prawie, w domu spokojniejszy był choć popłakiwał troszkę ale więcej marudził - chociaz tyle dobrego. zasną przytulony do mnie bez płaczu bez bajeczki no i bez ciągłego pytania o szkołe. ale może ten spokój to efekt syropku? dałam mu i dzisiaj żeby choć trochę sie wyspał , i na razie przystopuje z takim środkiem . zobaczę jak będzie w poniedziałek



plus tej sytuacji jest taki że poznałam panią dyrektor szkoły trochę lepiej - to naprawdę dobry człowiek, zresztą nauczyciele już widzą że dzieckiem się zajmuje działam i inaczej patrzą , wspierają Kubusia

będzie dobrze tylko muszę czekać ale serce się kroi jak młody tak przezywa
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #549  Wysłany: 2012-10-13, 07:22  


Kochana, pierwszy krok zrobiłaś.Oby było lepiej.Mojej dalszej sąsiadki córka też miała wymioty na tle nerwowym.Zapytam ją, jak ona sobie sobie z tym poradziła.Każde dziecko inne,ale może jakieś porady da.
Pozdrawiam i miłego dnia dla Ciebie |uscisk| :cmok:
_________________
ewka
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #550  Wysłany: 2012-10-13, 11:48  


dziś od 6 marudzenie. płaczu nie było wymiotów też
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #551  Wysłany: 2012-10-14, 11:02  


Juleczko, wiem że nie powinienem wypowiadać się w tych sprawach, ale.. jak wiesz mam w domu nauczyciela z przeszło 30 letnim doświadczeniem zawodowym i trochę młodszego, więc rady pedagogiczne nie są mi zupełnie obce zwłaszcza, że moja Pani wróciła ostatnio na rok czasu do swojego zawodu po 3 letniej przerwie...
To co napisałaś o pani, która może być stresująca dla Kuby może być główną przyczyną jego problemów.
Zmieniły się czasy, zmienili się nauczyciele, zmieniły się warunki w jakich dzieci chodzą do szkoły.
Dawniej nauczyciel mógł bezpiecznie wziąć dzieciaka na kolana, przytulić, uspokoić... dziś nauczyciel może zostać oskarżony o molestowanie...
Inną sprawą jest fakt, że wśród nauczycieli są tacy, którzy w żaden sposób nie powinni zostać nauczycielami i niestety dotyczy to zarówno młodych, jak i starych nauczycieli, którzy po prostu są już wypaleni i mają wszystko w dupie, a w robocie będą siedzieć bo emerytura to jednak zupełnie coś innego niżeli pensja...
Kolejną sprawą są stosunki pomiędzy rówieśnikami...może po prostu Kubuś ma jakiegoś pupila, który drażni go, a nie jest w stanie nic mu zrobić, a pani nawet nie zauważa problemu, bo zwyczajnie nie ma do tego głowy.
Dobrze, że zajęłaś się sprawą w sposób profesjonalny, ale najważniejsze jest to że macie taką możliwość, patrząc się na sąsiednie szkoły można pomarzyć o rozmowie z psychologiem logopedą, czy innym specjalistą, który powinien być w każdej szkole.
Pieprzony ciągły brak pieniędzy i chyba jednak specjalistów.
Córka pracuje w trzech placówkach na 1 i 3/4 etatu, co w efekcie powoduje, że Antek spędza prawie cały dzień w przedszkolu, co jest jednym z najgorszych pomysłów jakie znam... ale kredyty trzeba spłacać...
Kruszynko nie miej zahamowań i staraj się dociec przyczyn stresu Kubusia na własną rękę, pamiętaj, że ma on do Ciebie nieograniczone zaufanie, którego nie wzbudzi w nim nigdy żaden nawet najlepszy psycholog, a w momencie, kiedy Kubuś się otworzy... rozwiązanie będziesz miała w ręku.
Pozdrawiam serdecznie. :lol:
_________________
romek
 
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #552  Wysłany: 2012-10-22, 18:53  


Halo,Julka?Co u Ciebie?
_________________
ewka
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #553  Wysłany: 2012-10-22, 19:40  


w miarę u dzieci sie uspokoiło to moje dziady w brzuchu szaleją , głowa też coraz częściej pulsuje i boli - oby szybciej ten tk już był bo jak tak alej będzie to nie wiem co będzie.

szukam czegoś żeby zwiększyć odporność na jelitówki bo jak dzieciaczki mam to łapie średnio raz na półtora tygodnia , zwykła dieta pre i pro biotyki nie działają.
jednego dnia robię słoiki z grzybami masę pierogów i innych tego typu rzeczy a 2 zdycham bo inaczej tego nie umiem określić.

jedyne co wtedy mnie podnosi do pionu to dzieci. ostatnio leżałam cały dzień przychodzili do mnie Pawcio u Kubuś masowali plecki brzuszko, tulili. wczoraj Pawcio przyniusł wody i
-mama pij
napiłam się
- mama uzdrowiona esteś?
zaczęłam się śmiać a Pawcio
-TATA MAMA ZDROWA JUŻ i zadowolony że usiadłam
dzisiaj już ok jest. w szkole dzieci chwalone są , zaczyna sie układać a szantaż a Kubą wyszedł na dobre 8-) . pracuje jeszcze sama nad nim ale ważne że juz beku gorączki i wymiotów nie było :-D



jestem teraz na ,,odwyku,, przestaje pić napoje energetyczne bo od nich jestem uzależniona na razie 2 dzień wytrzymałam , zagryzam zęby i mam nadzieję że wytrwam a w zamian mam zieloną herbatkę.
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #554  Wysłany: 2012-10-23, 20:20  


Witaj Julka
Cieszy fakt ,że Twoje dzieciaczki już w miarę dobrze reagują na nowe warunki w jakich się znaleźli.Tzn.z daleka od mamy.Teraz już będzie dobrze, kryzys zażegnany :/pociesza:/ .
plamiasta napisał/a:
moje dziady w brzuchu szaleją
Może za bardzo się forsujesz? A jeszcze jak piszesz ,że
plamiasta napisał/a:
jestem teraz na ,,odwyku,, przestaje pić napoje energetyczne bo od nich jestem uzależniona
Tak lubisz te napoje? To dla Ciebie chyba nie wskazane picie ;) .
plamiasta napisał/a:
zagryzam zęby i mam nadzieję że wytrwam a w zamian mam zieloną herbatkę.
:uhm!: :uhm!: .
Zamiana dosyć rygorystyczna :-D ( ta zielona herbata,osobiście nie znoszę :-( ).
Ale jeśli tak sobie postanowiłaś to powodzenia w wytrwaniu w abstynencji ;) . :cmok: :tull:
_________________
aga
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #555  Wysłany: 2012-10-25, 08:11  


nie, na takie rzeczy to u mnie się zdarzają. miałam 3 psy i okazało się że jeden pies to nie pies tylko suka :mrgreen:

na wiosnę dostałam psiaka mały fajny rudy, taka przylepa pupilek - zresztą u mnie wszystkie psiaki to przylepki ( Iwonka widziała jak za mną chodzą kok w krok) ja odróżnić przy małych psikach nie umiem płci wszyscy mówili że to psiak więc został nazwany Rambo ale mówimy do niego też Gacek bo ma takie wielkie uszy że jak biegnie to ma się wrażenie że jakby pomachał to by pofurną :lol:

ostatnie kilka dni cały czas był gwałcony przez reszte naszych psiaków , wczoraj mąż wpadł na pomysł dlaczego
-A może to suka? ( olśniło go )

i w ten piękny sposób okazało się że to co Rambo miał pod ogonem to nie jajka tylko... :lol: :lol: :lol:

kurczę tylko u mnie takie numery. i nie wiem czy bardzieś jestem wnerwiona czy rozśmieszona
a tego Piotrka co mi dał jego-ją uduszę jak spotkam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group