kochane dziewczyny ja nie śpię jeszcze składałam pranie
ale zaraz pewnie na przymus się położę bo o 4:30 pobudka męża do pracy wyprawić
ja też z tych wampirów jestem
ja nadrabiam zaległości i mam czas tylko dla siebie i zawsze mi mało i mało tego czasu. czytam oglądam filmy kiedyś rzeźbiłam, wyszywałam, malowałam na szkle itd teraz to poszło w odstawkę nawet swoje pastele i olejne farby oddałam
- na starość sobie zostawiłam to. teraz książki głównie pochłaniam
Ja też dużo czytam,tym samym "zbombardowałam "sobie oczy.
Szkoda,ze zaniechałaś swoje hobby,rozumiem brak czasu,małe dzieci.
Wszystko się na to składa.Może jeszcze kiedyś wrócisz do tego.
z 2 strony nie oszczędzam ich - jak i tak guzy na nerwach ,,oczowych,, są bardzo częste w reklinghausenie to po co mam się oszczędzać niech mi wzrok się uszkodzi od tego co lubię a nie przez chorobę. niby i tak źle i tak źle ale zawsze jest głupie poczucie że to ja jestem panem swojego ciała i to ja stawiam zasady, jak zacznie sie odwrotnie to będzie ciężej
Hej plamiasta .Co tam?U mnie tak zimno,że w piecu palę i ciepło na dom puściłam.Jakie te Twoje bobasy fajne Też mam syna Kubusia ma 10 lat a córcia Klaudia we wrześniu skończy 5 lat.Pozdrawiam
ja bym chętnie zupkę szczawiową zjadła...z jajeczkiem... i do tego ziemniaczki duszone z podsmażonym boczkiem i cebulką....
tylko mój mąż nie jada... jedyna zupa której nie tknie...
mój Kubuś jest z 2007- Pawełek jest młodszy rok 2 miesiące i 2 dni szybko się uwijaliśmy śmiałam się że co rok to nowy prorok
ja szczawiową uwielbiałam ale w czasie ciąży tak zostałam przekopana przez pierworodnego po nerkach że od tamtej pory jak zjem trochę szczawiowej czy rabarbaru to zwijam się potem z bólu ,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum