Witam
Po kilku dniach zalegania,dziś zaliczyłam w końcu"mały wypad" z domu nad morze.
Wprawdzie nie udało mi się pomaszerować chociaż posiedziałam i "nawdychałam się" do woli tego rześkiego powietrza .
A teraz po "wojażach" czas na relaks.
Czego i Wam moi mili goście życzę .Dobrego,bezproblemowego weekendu.
Witam Agnieszko,
Propozycja na niedzielę całkowicie do przyjęcia, zwłaszcza, że zaczęła się psuć pogoda i z upalnej słonecznej spiekoty, zaczął padać deszcz tak bardzo potrzebny...
Pogoda w brew pozorom nie jest tematem tylko dla niezręcznych dyskutantów, odgrywa w naszym życiu spor rolę, decyduje o naszych nastrojach i możliwościach fizycznych...
po ostatniej chemii nie czuję się najlepiej, a pogoda definiuje to co mogę zrobić, dlatego bardzo zazdroszczę Tobie możliwości posiedzenia nad słoną wodą, posłuchania krzyku rybitw i mew, posłuchania szmeru fal i wdychania tamtego powietrza.
Pozdrawiam serdecznie
zaczęła się psuć pogoda i z upalnej słonecznej spiekoty, zaczął padać deszcz tak bardzo potrzebny...
u nas pogoda dopisuje ,rano nic nie zapowiadało pogodnego dnia a teraz jest upalnie.
Dziś "zaliczyłam "wschód słońca nad morzem widok nie zapomniany i chociaż mam go na wyciągnięcie ręki na co dzień zawsze inaczej mnie zachwyca.
roman1130 napisał/a:
po ostatniej chemii nie czuję się najlepiej, a pogoda definiuje to co mogę zrobić,
podobnie jak ja.Tym razem "długo dochodziłam "do siebie .Nie bardzo miałam ochotę na pokazywanie się na widok publiczny.
Ludzie jednak są łakomi sensacji.Szczególnie jak mnie nie widzą kilka dni,a mąż podjeżdża sam pod dom .Samo życie.
Romku ale najważniejsze ze masz już 2druga"z głowy".Za dwa ,trzy dni będziesz jak "nowy".Życzę Ci tego z całego .
Ewa gdyby była tylko taka możliwość to chętnie bym Ci podesłała.Może w balonikach ? Kasieńko .Wiesz,że życie to nie bajka.
Robi niespodzianki niekiedy niezbyt przyjemne. Niekiedy budzimy sie z reką w "nocniku" a to boli.
Pozdrawiam Wszystkich moich gości
Ewa .Doszłam do wniosku,że jak mam leżeć i liczyć przysłowiowe "barany" to zrobię coś dla duszy i dla ciała.
Przyjemne z pożytecznym .Oko się pocieszyło , a ciało rozruszało .
Doszłam do wniosku,że jak mam leżeć i liczyć przysłowiowe "barany" to zrobię coś dla duszy i dla ciała.
Przyjemne z pożytecznym .Oko się pocieszyło , a ciało rozruszało
Dzień dobry w ten deszczowy początek tygodnia .
Samopoczucie po "koktajlu" już ekstra .Czekam na pobranie wyników do badania.
Pierwsze sprawdzające po chemii. Mam nadzieję,że nie będzie potrzeby brać zastrzyku.Czekam.
Wczoraj nie dałam za wygraną pogoda dopisywała chociaż kilka razy zagrzmiało gdzieś w oddali ( ale tylko tym razem postraszyło ) więc jeszcze raz zaliczyłam spacer .Trzeba wykorzystywać ostatnie te pogodne dni i zbierać siły na dalsze wizyty w szpitalu .
Nic nie wskazywało na to ,że ranek wstanie deszczowy.Podobno on potrzebny ( grzybiarze ta mówią) .Grzybów w naszym rejonie brak .
JustynaS1975 napisał/a:
Agnieszko, koffam Cię
Karteczki pani Pawlikowskiej są rewelacyjne.Polecam lekturę.
Dobrego dnia
Dzień dobry Agnieszko
Cieszę się, że już samopoczucie ekstra
U nas też jesienny dzień, a to ostatni dzień mojego urlopu i chciałam jeszcze pochodzić oraz porobić zdjęcia, a tu nie bardzo, oj nie bardzo ...
To prawda, karteczki Pani Pawlikowskiej są bardzo fajne
Pozdrawiam cieplutko
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witam gospodynię i jej gości.
Agnieszko cieszy mnie fakt że
Cytat:
Samopoczucie po "koktajlu" już ekstra
Cytat:
U nas też jesienny dzień
Zgadza się, u mnie pogoda podobna. Nie będę ukrywała niezadowolenia z tegoż właśnie powodu-pokrzyżowała mi troszkę plany- wzięłam się za remoncik u syna w pokoju
agamaz napisał/a:
Karteczki pani Pawlikowskiej są rewelacyjne
JustynaS1975 napisał/a:
To prawda, karteczki Pani Pawlikowskiej są bardzo fajne
Podzielam Wasze zdanie.
Życzę Wam pogodnego poniedziałku mimo pogody panującej za oknem.
[ Dodano: 2012-08-27, 21:14 ]
Agnieszko mam nadzieję, że wyniki były ok.
Życzę Ci kochanieńka spokojnej nocki :*
Witam
Wynik ok ,co mnie bardzo ucieszyło.
Jakieś tam drobne wahania są ,ale dr powiedziała ,że dopuszczalne .
Najważniejsze ,że płytki nie poleciały na łeb na szyję .
Pogoda dopisuje wprawdzie noce i ranki już bardzo zimne ( dziś było wyjątkowo zimno ) ale dzień wynagradza .
Wczasowicze wykorzystują ostatni tydzień wakacji na plaży do bólu.każdy chce na zapas "nałykać się" słońca i morskiego zefirku .
Dobrego dnia ,ja wyruszam na wycieczkę .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum