Tutaj przyczyną uciążliwego kaszlu będzie pewnie zespół żyły głównej górnej. Typowy objaw, prócz obrzęku.
Pomóc na jakiś czas może naświetlanie.
Elu, nie bój się napromieniania. To Wasz sprzymierzeniec a nie wróg.
Najgorsze, z czym możesz mieć do czynienia to efekt progresji DRP - czyli to, co Wam towarzyszy od jakiegoś czasu.
Naświetlanie to pomoc. Pomocy nie ma się co obawiać.
DumSpiro-Spero, dziękuje, że jesteś....
Anelia,iwona2010,Peti, ......
Dzisiaj gorszy kaszel i były dwa zaniki świadomości. Jakie to strasznie patrzeć w ukochane oczka i dawać iskierkę nadzieji. Dogadzam jak mogę, bo cóż więcej moge zrobić.
Jak można powiedzieć o tym, że nie wyleczymy tego. Któregoś razu lekarz powiedział, że raka teraz traktuje się jak chorobe przewlekłą, a moje Szczęście na to- ale zaleczać można. No i tak tego się trzyma i nic więcej nie chce wiedzieć na temat choroby, ale pomalutku się załamuje. Dzisiaj pyta kiedy będzie się lepiej czuł ? Ech niesprawiedliwe to życie........
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
To takie przygnębiające i dołujące:(
Ta choroba jest wstrętna, XXI wieku i nic nie można poradzić?!!!
Ile to przez nia bólu, cierpienia, ile nieprzespanych nocy, ile łez wylanych:( stresów, traumatycznych przeżyć?!
ech, ciężko sie pogodzić:(
Elu, ściskam Cię mocno!
Jak najwięcej dobrych i spokojnych dni Wam życzę...
Dużo siły i silnej psychiki...
Szkoda, że zaniedbano elektywne napromienianie OUN.
Objawy, z którymi się teraz zmagacie to jednoczesna progresja w OUN oraz ZŻGG. 2 w 1
Trudny też jest wybór - jakie naświetlania zastosować najpierw. Każde z nich wydaje się być naglące. Można było takiej sytuacji uniknąć..
No nic, może niepotrzebnie komentuję 'rozlane mleko'.
Kiedy radioterapia? Nie ma na co czekać. Wkrótce może być po prostu za późno.
Jeszcze jedno: utrata świadomości może wynikać z ZŻGG, a nie z zajęcia OUN.
Tak bywa, a jest to efektem upośledzenia krążenia i - co za tym idzie - niedotlenienia. Żyła główna górna to jednak wielkie naczynie, a jej drożność jest kluczowa dla funkcjonowania wielu procesów życiowych.
Jestem daleka od tego by wyrażać opinię co najpierw powinno być naświetlane, jednak zwyczajnie przeczucie mówi mi, że ZŻGG wymaga tu natychmiastowej interwencji.
[ Dodano: 2011-02-26, 12:11 ]
Mamy na forum wątek, gdy u chorego z ZŻGG interwencję podjęto zbyt późno. Niestety. Wciąż o tym wątku pamiętam.
DumSpiro-Spero, przeczytałam polecony przez Ciebie wątek. Wystraszyłam się, wszystko się zgadza.
Podejrzewając ZŻGG wcześniej, ok półtora tygodnia temu, TK głowy i płuc, i konsultacje u onkoradiologa, który stwierdził, że najpierw naświetlania OUN, osłuchowo czysto.
Jutro jedziemy do Wałbrzycha i już ma być pierwsze naświetlanie głowy, maska już zrobiona.
DSS, jutro jeszcze porozmawiam z onkoradiologiem o tych zanikach świadomości, które od trzech dni doszły i czy najpierw powinny być naświetlania płuc.
Wszystko tak szybko sie dzieje.
Co ja bym zrobiła, gdyby nie Forum, aż strach myśleć.
Pięknie dziękuję
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Elu, nie chciałam Cię wystraszyć. Chciałabym jedynie byś pewnych spraw była świadoma. Niestety wychodzi na to, że czasem lepiej gdy wiemy więcej... niż za mało.
ela1 napisał/a:
Podejrzewając ZŻGG wcześniej, ok półtora tygodnia temu, TK głowy i płuc, i konsultacje u onkoradiologa, który stwierdził, że najpierw naświetlania OUN, osłuchowo czysto.
Osłuchowo nie stwierdzamy ZŻGG (i to - jak sądzę - wie każdy onkolog). U Was potwierdza ten zespół badanie obrazowe oraz nasilające się i odpowiadające mu objawy kliniczne.
ela1 napisał/a:
Wszystko tak szybko sie dzieje.
Na tym etapie choroba galopuje. Jeśli chcemy reagować - trzeba zachować odpowiednie tempo, by nie zostać w tyle.
Dzisiaj koniec naswietlań główki. Już jestesmy razem w domku.
Było żle, dzisiaj po szpitalu troszeczke lepiej, we wtorek jedziemy na chemie, ale nie wiem czy bedzie. Praktycznie jedno płuco już nie pracuje, doszła woda w płucu.....
Wszystko tak się tydzień przed naświetlaniami pogorszyło.
Nie myśle narazie o tym, cieszę się że już mam moje Szczęście w domku.
[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2011-03-04, 23:28 ] Wydzieliłem część merytoryczną posta z komentarza.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum