Jestem po wizycie u lekarza. Słuchajcie, nie wiem, czy on trochę nie przesadza. analizując moje objawy- powiększone węzły (nieznacznie), katar, który utrzymuje się od miesiąca i niedokrwistość, dał mi skierowanie do szpitala na oddział chorób wewnętrznych. I teraz mam kilka pytań- czy to wiąże się z pobytem w szpitalu przez parę dni, czy też wszystkie badania są robione w ciągu jednego dnia? Czy długo czeka się na przyjęcie? Czy mogą odmówić mi przyjęcia? Przepraszam za tyle pytań, ale nigdy dotąd nie chorowałam na nic poza trzydniowym przeziębieniem:(
Mniamnia, to wszystko zależy od procedur w danym szpitalu, musisz tam pójść i dopytać, bo czasem przyjmują z miejsca, a czasem się czeka dosyć długo. Wątpię, by zrobili wszystkie badania w jeden dzień.
Jakiś lekarz Cię tam na pewno zobaczy, ale zdarza się owszem, że odmawiają przyjęcia.
Na razie jednak musisz podejść do wszystkiego ze spokojem. Diagnostyka jest konieczna i tak właśnie trzeba do niej podejść. Nie zostawiaj sobie miejsca na myślenie typu "dam sobie z tym spokój, może przejdzie". Lekarz uznał wyraźnie, że nie przejdzie. Im szybciej wszystko załatwisz, tym szybciej będziesz miała z głowy
Niestety, jedyne co możemy zrobić, to poruszać się w tym systemie i w ramach tych możliwości, jakie są nam dane. Czyli - jeśli chcemy mieć szybko i w miarę bezproblemowo i jesteśmy gotowi (oraz możemy) za to zapłacić, to prywatna diagnostyka, w przeciwnym wypadku - zamiast pieniędzy trzeba włożyć wysiłek w pozyskanie należnych nam świadczeń. Warto w związku z tym oszczędzać siły, a nie marnować je na zastanawianie się co będzie i czy się uda.
Dobra, dzisiaj rozpoczynam całą walkę. Przestałam panikować, jestem gotowa na wszystko, co ma być. Jednak zastanawia mnie, czy to może być białaczka???? Białe krwinki są w porządku, ale mam od miesiąca katar, momentami mam krwawienia z nosa, dziąseł i odbytu (niewielkie). No i niedokrwistość, powiększone, niebolesne węzły chłonne, bezsenność. Już nie wiem, czy wogóle te objawy można jakoś połączyć.
Mniamnia, chorób to my tu możemy wymyślać całą listę.
Proponuję odwiedzić lekarza i porządnie się przebadać.
Rozwiń proszę temat krwawienia z odbytu?Od jak dawna?Jak duże?W jakich sytuacjach-po wypróżnieniu czy nie zależnie od wypróżnienia?
Jeśli krew widoczna jest tylko na papierze po wizycie w toalecie, może to być skutkiem pęknięcia drobnych naczyń krwionośnych okolic odbytu, a nie koniecznie jest to krwawienie z odbytu.
Tak. Zadzwoniłam wczoraj do szpitala i pani powiedziała, że muszę zgłosić się na izbę przyjęć, obejrzy mnie lekarz i on zadecyduje o terminie przyjęcia. Ja podejrzewam jednak, że mnie nie przyjmą:( Pewnie najpierw dostanę żelazo i będą mnie obserwować, tak sądzę. Bo mój lekarz mi żelaza nie dał
Mniamnia, nie zapomnij powiedzieć o wszystkich objawach, zwłaszcza o krwawieniu, powiedz tez, ze lekarza zaniepokoiło coś w Twoich płucach przy osłuchiwaniu. Im dokładniej wszystko opowiesz, tym większe szanse na przyjecie na oddział.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum